Każdy rodzic wychowuje inaczej swoje dziecko. Nie ma uniwersalnej metody. Zauważyłam ostatni, że rodzice dają wybór swoim dzieciom- jak się ubrać, gdzie iść. Kształtują w nich dobre cechy- samodzielne podejmowanie decyzji i patrzenie na konsekwencje (oczywiście pod okiem rodzica) jest bardzo przydatną cechą w przyszłości. Uważam, że nie ma nic gorszego jak ograniczający dziecko rodzic. Kiedy młody człowiek na każdym…
Narzekam. Zdarza mi się. Mówię, jak to mi czasem źle. Codzienność bywa męcząca. Dzieci bywają głośne i marudzące. Życie bywa nużące. Przychodzą wtedy te dni, gdy rozpadam się na kawałki. A życie daje mi pstryczka po nosie i pokazuje jak to naprawdę potrafi być źle. Daje powód, żeby móc narzekać, popłakać. Bo to jest prawdziwy powód. Pokornieję wtedy, obiecuję sobie,…
Już mnie chyba nic nie zdziwi. W czasie drugiej ciąży, gdy było wiadomo, że spodziewamy się drugiej dziewczynki musiałam się wiele nasłuchać. A to, że szkoda, a nawet, że do trzech razy sztuka. Zresztą wszystkie genialne teksty spisałam i znalazły one swoje miejsce w TYM poście. Jakoś to przeszłam, choć nie było łatwo. Bo nikt nie chciał wierzyć na słowo, że…
Większość wychodzi z założenia, że siedzę w domu z dziećmi i pachnę. Jestem sobie sama szefem i w pełni dysponuję czasem. Czy oby na pewno? 1. To, że jesteś sama sobie szefem to ściema Mam dwie małe istoty, które dyktują mi co i kiedy mam robić. One podejmują za mnie decyzję. Ja mam naprawdę niewiele do powiedzenia. Od rana tylko…
Czy taki istnieje? Jestem przekonana, że dla każdej mamy TAK. Mama to przede wszystkim kobieta i nie należy o tym zapominać. Pomijam specjalnie fakt obchodzenia tego święta. Dla niektórych jest co obchodzić, inni twierdzą, że powinno się okazywać miłość każdego dnia. Jedno jest pewne-każda okazja do zrobienia przyjemności drugiej połówce jest dobra- więc dosyć gadania, a czas do działania. Oto moje top…
Kiedyś byłam wśród tych, co za żadne skarby nie oddadzą dziecka do kogoś na parę godzin, dzień, a o nocy nawet nie wspomnę. No way! Z mamą jest przecież najlepiej, zna przyzwyczajenia. Kto lepiej jak nie ona dopilnuje swoją pierworodną. Tak było przez prawie cały pierwszy rok życia Laury. Nie została ona ani razu na noc u dziadków (oprócz jednego…
Tata L&L od tygodnia ma wolne. Powinien w domu zapanować ład i porządek. W końcu szanse zaczęły być wyrównane- jedno dziecko na głowę jednego dorosłego. Mamy jednak większy zamęt i nie potrafimy się odnaleźć. Dzieci mają gorsze dni, mama także. Codziennie padamy i to wcale nie o normalnej porze. Liluszka zrobiła się małpeczką mamy – nie chce być nigdzie odkładana,…
Może to dlatego, że gdy Laura skończyła 8 miesięcy to podjęliśmy decyzję o powiększeniu rodziny. A może dlatego, że widzę jak świetnie się ze sobą moje Skarby dogadują, a może dlatego, że coś jest ze mną nie tak… Ale pojawia się gdzieś z tyłu głowy ta myśl- jakby to było z trzecim dzieckiem. Tłumaczę sobie, że z dwójką już i…
Wysysa ze mnie całą energię ta jesień. Zrobiła się chłodna, ciemna i nieprzyjemna. Chciałoby się wrócić do tych ciepłych dni, gdy wyjście z domu nie wiązało się z ponad godzinnym szykowaniem i zakładaniem kurtek, czapek i szalików. Kiedy ubierałyśmy buty- ja i Laura, a Lila nawet nie musiała i już byłyśmy na zewnątrz. A to dopiero wstęp. Już widzę zimę…
Żaden tekst mnie tak nie wkurza jak ten właśnie ostatnio. Wszyscy się o mnie tak niby martwią, chcą dla mnie dobrze, dają rady na siłę. Nie noś Lilki, bo się przyzwyczai. Nie jestem już taka niedoświadczona, jak przy pierwszym dziecku. Gdy Laura była na świecie to milion razy go słyszałam. I z początku uwierzyłam. „Trochę popłacze, nic jej nie będzie”…