Pisałam już wcześniej w TYM poście, że nie rozumiem skąd bierze się takie ogólne mniemanie, iż jeśli mieć drugie dziecko, to najlepiej przeciwnej płci. Wtedy to pełnia szczęścia, ludzie Ci gratulują, bo przecież mieć „parkę” to takie pożądane… A co się dzieje, gdy okazuje się wręcz przeciwnie?? Pisząc wspomniany post nie wiedziałam jaka będzie płeć naszego drugiego dziecka, ale…
NAJBARDZIEJ IRYTUJĄCE TEKSTY PRZY DRUGIM DZIECKU TEJ SAMEJ PŁCI…
Ciąża, Moje zdanie, O mnie, PrzemyśleniaMinął już ponad miesiąc od porodu i czas na małe podsumowanie 🙂 Dziś nietypowo, bo będzie to podsumowanie ciąży. Tak, jak pisałam w TYM poście- chciałam w tej ciąży fotografować brzuszek co miesiąc w tym samym miejscu i stroju, by mieć lepsze porównanie. Co miesiąc udawało mi się to bez problemów. Jako, że termin porodu miałam na pierwszy kwiecień, to zdjęcie…
A dlaczego? A, bo napisałam go w piątek z myślą o publikacji w sobotę. Dla tych, co jeszcze nie wiedzą- w sobotę o 10:45 już tuliłam Lilkę w ramionach. Zupełnie się nie spodziewałam, że to już. Dawałam sobie jeszcze tydzień. A publikuję moje piątkowe „wypociny”, by pokazać co wtedy czułam. Oto post, który miał się nazywać: CIĘŻKO BYĆ CIĘŻARNĄ NA…
Teoretycznie… Rozpoczynamy 9 miesiąc… Muszę w końcu spakować torbę do szpitala… Kupić pampersy, łóżeczko musi zostać przyniesione z piwnicy i zamontowane. Trochę sprzętów jest jeszcze u teściów i też trzeba się po nie pofatygować… Mam wrażenie, że nie jestem przygotowana… Kiedy to zleciało? Zdążyłam jedynie zagospodarować szafkę dla Lilki i posegregować rzeczy dla niej… Jak Laura miała przyjść na świat…
Nieuchronnie się zbliża… Czuć go już w powietrzu. Nowy Rok.Wraz z nim przyjdzie też NOWE, NIEZNANE. Podobnie, jak rok 2012 (gdy na świat przyszła Laura), 2014 będzie dla nas przełomem. Już nie dwójka, nie trójka nawet ale czwórka nas będzie. Z Laurą miałam więcej czasu, bo termin na koniec sierpnia. Tym razem koniec marca- ostatni trymestr i czas ucieka… Jakoś…
Nawiązując do ostatniego wpisu TUTAJ. Pragnę Was uspokoić, iż od nieszczęsnego badania w szpitalu, wszystko wróciło do normy.Wizyta u mojego lekarza potwierdziła obecność pęcherzyka (po tygodniu był już jak najbardziej widoczny). Serducho usłyszeliśmy z tatą L. na kolejnej wizycie. Niesamowite uczucie- wszystkie wspomnienia powróciły.Brzuszek rośnie szybciej niż to miało miejsce z Lorcią.Mamy już półmetek- w tym tygodniu mija 20 tydzień…
Post ten powstał 3 sierpnia, dzień po wydarzeniach w nim zawartych. Publikuję go teraz, bo mam to już na tyle za sobą, że mogę się na spokojnie z tym podzielić. 2 sierpień. To był jakiś taki dziwny dzień, od samego początku… Po prostu czułam się niewyraźnie. Brzuch pobolewał i było mi mega ciężko, ze względu na skwar na zewnątrz.Jednak musiałam…
Końcówka lipca, poranek i wielkie napięcie. Stwierdziliśmy, że zrobimy TEST.Tak TEST CIĄŻOWY 🙂 Ale może od początku (nie bójcie się oszczędzę Wam szczegółów jak do tego doszło ;))W połowie czerwca podjęliśmy ważną dla naszej rodziny decyzję. Chcemy drugiego dzidziusia. Chcemy, aby Laura miała rodzeństwo i miała dobry kontakt z siostrą/bratem dlatego też różnica wieku fajnie, by nie była za duża….