Dzisiaj o czymś, co praktykujemy w naszej rodzinie i co przynosi wiele dobra. Sprawdziliśmy, polecamy i znamy sposoby na to, by móc to praktykować. 

Dzisiaj chcę się podzielić z Tobą jak wielką moc ma wdzięczność. Możesz sobie pomyśleć: „No to odkryła Amerykę, przecież wiadomo”. Myślę, że każdy z nas ma świadomość, iż okazywanie wdzięczności jest ważne, jednak jak to zrobić, by każdy w rodzinie umiał tą wdzięczność pielęgnować? Jak zrobić, by każdy z członków czuł się doceniony, z chęcią wracał do domu?

Okazywanie dobroci i miłości zamknięte w codziennych, małych gestach ma niesamowitą moc. Niby oczywiste ale jakby się tak zastanowić pod koniec każdego dnia- na ile byłam dobra dla innych, na ile pomocna, współczująca?  A jakby te pytanie pomnożyć przez wszystkich tworzących rodzinę? 

Dlatego tak istotne są regularne spotkania, zasiadanie przy wspólnym stole wszystkich członków rodziny. U nas to tak zwane NARADY RODZINNE, o których pisałam >> TUTAJ <<. 

Jednak dzisiaj nie o tym, choć o czymś równie ważnym. A mowa tu o….

wdzięczność rodzina

SKRZYNKA WDZIĘCZNOŚCI

W sumie to pomysł, który narodził się w mojej głowie po lekturze książki 7 nawyków szczęśliwej rodziny. Ta książka otworzyła mi oczy i uświadomiła jak wielką moc mają słowa oraz jak bardzo jesteśmy odpowiedzialni za to co czują i jak zachowują się nasze dzieci, czy małżonek. Nasze emocje mają wpływ na funkcjonowanie całej rodziny. 

Dlatego tak ważne jest, by doceniać małe gesty, rozpalać w sobie wdzięczność. Zauważać, że dobro na co dzień się dzieje. Nawet pod koniec kiepskiego dnia jesteśmy w stanie wymienić choćby dwie rzeczy, za które możemy podziękować. Jednak co zrobić, by to wszystko nie poszło w niepamięć? Właśnie do tego służy nasza skrzynka wdzięczności. 

SKRZYNKA WDZIĘCZNOŚCI- DO CZEGO SŁUŻY?

Chciałam, aby każdy w naszej rodzinie umiał podziękować pod koniec dnia za to, co przyjemnego się wydarzyło, a niekiedy również za to, co trudne. Wprowadziliśmy więc formę podziękowania pod koniec naszej rodzinnej, wieczornej modlitwy. Z czasem jednak zapragnęłam, by te słowa wdzięczności zostały z nami na dłużej. 

Podczas narady rodzinnej postanowiliśmy zatem zapisywać rzeczy, za które możemy podziękować. Karteczki z wypisanymi zdarzeniami wkładaliśmy do pojemnika i odczytywaliśmy wszystkie zdania raz w tygodniu (oczywiście podczas narady). Wypowiedziane na głos pozwalały wracać do miłych wydarzeń oraz je docenić. 

Samo pisanie to również doskonalenie umiejętności- bardzo pomocne dla mojej 7 i 9 latki 🙂 Ponadto dzięki wypisanym karteczkom możemy się dowiedzieć na co nasze dzieci zwracają uwagę. To za co dziękują to leży w ich sercu.

Pamiętam jak jeszcze nie mieliśmy swojej „skrzynki wdzięczności” i podczas adwentu przygotowałam moim dzieciom zadania do wykonania. Jednym z zadań było to, aby napisać- co dzisiaj dobrego uczyniłeś dla bliźniego. Kiedy trafiłam na na zdanie napisane przez moją Lilę to uderzyło mnie jakie ono było prawdziwe. Brzmiało ono (mniej więcej) tak: 

„Zagrałam z Laurą w grę (monopoly), choć wcale nie miałam na to ochoty”. 

Oczywiście pisownia była inna (nie obyło się bez błędów), ale sens pozostawał ten sam- zrobiła coś dla siostry, bo chciała zrobić jej przyjemność. Chociaż wcale nie miała ochoty na grę w monopoly, która potrafi przeciągnąć się u nas do 3 godzin. To właśnie jest miłość i poświęcenie dla innych. Jakie to szczere na dodatek. 

CO DAJE NAM WYRAŻANIE WDZIĘCZNOŚCI?

Sami wiemy jak dobrze jest usłyszeć dobre słowo na swój temat. Nieraz widzę jak moja córka się uśmiecha, gdy wśród przeczytanych karteczek znajdują się takie, które brzmią: „Dziękuję Laurze/Lilce za pomoc w kuchni/ posprzątanie pokoju itp.”. To jest dowód na to, że doceniamy czyjś trud, zauważamy drobne gesty. A zarazem mimowolnie zachęcamy do częstszego pomagania innym. Dlaczego? Bo kiedy ktoś nas docenia to chcemy się starać. Nikt nas nie musi do tego zmuszać. 

JAK WYRAŻAĆ WDZIĘCZNOŚĆ?

Każdy może znaleźć swój sposób na wyrażanie wdzięczności. W jednej książce czytałam, że dana rodzina miała tradycję polegającą na tym, iż każdego dnia ktoś inny był odpowiedzialny za to, by komplementować innych członków. Podobno z czasem wchodziło to krew i było miłym rozpoczęciem poranka. 

U nas sprawdziła się skrzynka wdzięczności (znalazłam taką na Allegro). A do tego drobne sentencje napisane na karteczkach i wrzucane codziennie do skrzynki. 

To nie muszą być skomplikowane słowa, liczy się sama wdzięczności. Można napisać „Za basen”, „Dziękuję za wyprawę do lasu” jak piszą moje dzieci, albo można napisać nieco więcej. Ważne, by nasze słowa pochodziły z serca i dawały radość innym. 

Może i Ty spróbujesz wprowadzić taką dobrą tradycję w swojej rodzinie? Co Ty na to? 

 


JEŚLI MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ, TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY: 

  • podlajkujesz go albo udostępnisz (wpis TUTAJ)
  • pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
  • zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
  • dołączysz do nas na Instagramie

 

Podziel się