Post pisany „na gorąco”. Dzisiaj wróciliśmy z Turcji, gdzie byliśmy na wakacjach. Jak pamiętacie miałam wiele „za” i „przeciw”. Po tych kilku dniach już mogę Wam napisać jak wygląda urlopowanie z dziećmi za granicą. Warto? Mam dla Was 5 powodów, by Was przekonać… Albo i nie 😉
1. I tak się nie wyśpisz, ale przynajmniej w lepszych warunkach 😀
Otóż to. Nie łudź się, że dzieci w ciepłym klimacie śpią jak susełki. Dzisiejszej nocy Lila zbudziła mi się 4 razy, a Laura raz. Ale… Miało być o pozytywach. Taka pobudka to nie to samo co w domu. W końcu nie musisz być następnego dnia pełna sił- nie czeka Cię robienie obiadu, pranie, czy prasowanie. Masz tylko leżeć i pachnieć, oczywiście dzieci nie bardzo Ci na to pozwolą 😀
2. Wypoczniesz. Jeśli lubisz „aktywny wypoczynek”
Co mam na myśli? Bieganie po wszystkich możliwych placach zabaw, zjeżdżalniach i tych atrakcjach, którym Twoim szkrabom przypadną do gustu. Leżenie plackiem na plaży? Zdecydowanie nie należy do kręgu zainteresowań maluchów.
3. Zwiedzisz… Cały hotel i wszystkie jego zakamarki
Nie zabrałabym mojej 1,5 rocznej córki na wycieczkę objazdową i wiem, że moja 3 latka również podczas takiej formy spędzania czasu, szybko by się znudziła. Zatem zwiedzanie raczej poczeka…. Aż podrosną.
Chyba, że ma się do dyspozycji zabranych ze sobą dziadków 😉
4. Schudniesz
To powinno każdą z nas przekonać. A dlaczego chudniemy, skoro mamy opcję „all inclusive”? Bo nie ma czasu na jedzenie. Na śniadaniu, obiedzie, czy kolacji najpierw nakładasz jedzenie dzieciom, a potem myślisz o sobie. Gdy już zaczniesz degustować, to one zaczną się nudzić. I w końcu odpuszczasz, bo jeść w takich warunkach się nie da ;). Siłą rzeczy jesz mniej, niż normalnie 😀
5. Radość Twojego dziecka
To niezaprzeczalny powód, z którym nic nie może się równać. Niepowtarzalna okazja, by widzieć buzię praktycznie non stop uśmiechniętą. To nowe wrażenia, nowe otoczenie, niespotykane zabawki i mnóstwo innych dzieci, z którymi mogą się bawić. To również całodniowe przebywanie na powietrzu. Nic nie może się z tym równać.
Fajnie,ze wypad Wam sie udal =D
Udał się, udał 🙂 Głównie dzięki dziadkom 😀
Dziadki to skarb 🙂
Piękne zdjęcia i jak widać wakacje udane, super 🙂
Wakacje udane, aż szkoda, że tak szybko się skończyły 😉
Tylleee słoneczka !! :-*
😀
Biorę to
🙂
Dokładnie tak wspominam nasz ubiegłoroczny wypoczynek w Turcji. Mieliśmy dziadków (teściów) ale szczerze to dziadki to nie mama i nikt jej chyba agentom nie zastąpi, dziadki tylko mi na nerwach grali. 😉
hehe czasem tak jest… 😀 U nas posiłki oddzielnie, bo co za dużo to niezdrowo 😉
Cieszę się, że urlop się udał. Te roześmiane buziunie :*
Bezcenne 🙂
Dzięki dzieciom nie przeleżymy urlopu nad basenem napojem z palemką w ręku:) Na co komu takie marnotrawstwo czasu, skoro tyle jest do zobaczenia 😉
Hehe słuszna uwaga 😀
A ja lubię czasem pojechać i nic nie robić, leżeć plackiem na plaży, ale wierzę, że z dziećmi się nie da 🙂
Ja też lubię… Dlatego tak bardzo kusząca była opcja wyjazdu bez dzieci ale z kolei tydzień bez nich to trochę dużo 😉
Jeżeli wakacje, to tylko z dziećmi. Jakoś sobie nie wyobrażamy sobie, żeby maluchy zostały w domu, a rodzic wypoczywał na gorących plażach 😉 Widać, że wypad udany!
Właśnie.. Mnie chyba by wyrzuty sumienia zjadły 😉
Zdjęcia cudowne 🙂 widać, że wakacje udane. I znajdź czas na jedzenie, bo Ty też musisz jeść 🙂
wróciłam z wakacji i jest łatwiej 😀 😉
u nas wakacje wyglądają podobnie 🙂 Ale ja odpoczywam od codziennych obowiązków domowych – nie muszę gotować, sprzątać, martwić się co trzeba kupić…to mi stanowczo wystarcza. A przy 3 i 6 letniej córce – nawet mam chwilkę by poczytać gazetkę na leżaczku gdy one bawią się w brodziku 😀 Co do zwiedzania…na razie odpuszczamy większe wycieczki, tylko nerwy i zmęczenie z tego mamy.
Masz rację- dla nas dobrze jak chociaż gotować nie musimy i sprzątać w kółko 😀
Wbrew pozorom ja wypoczelam jak nigdy wcześniej 😀 dzieci spaly w innym klimacie super a na basenie zajmował się starszym maz:-P polezalam a młody razem ze mną bo tak jak w domu prawie w dzien nie śpi tak tam spał kilka razu dziennie 😀 a i na wycieczce objazdowe byliśmy wypożyczony m samochodem autokarem by nie dali rady 😛 najważniejszy jest uśmiech dzieci i radość rodziców ps ślicznie u was
Natalia to faktycznie wypoczęłaś! U nas było podobnie jak w domu, a noce nawet z większą ilością pobudek 😀 Ale i tak da się odpocząć- przynajmniej nie trzeba gotować i sprzątać. Dzięki za komentarz 🙂
Cudowne kadry. Zazdroszczę tak wspaniałych wakacji wspólnie z rodziną. Teraz postawiłabym także tylko na wspólne wakacje, widząc takie uśmiechy na twarzach pociech 🙂
pozdrawiam
Dzięki Kochana, z pewnością dla tych uśmiechów warto jest pojechać. Buziaki
Super fotki i bardzo trafny opis 🙂 byliśmy w tym roku w Bułgarii, z jedną różnicą, rodzice zabierali maluchy po konsumpcji,więc niestety o spadku wagi nie było mowy,wręcz przeciwnie 😉
Oj, tak radość dziecka na wakacjach jest niepowtarzalna!
Dokładnie! Pełnia szczęścia 😀
Świetne fotki 🙂 W tym roku nie zdecydowalibyśmy się na turcję, zresztą w ogóle strach gdziekolwiek jeździć, jeśli zagranica to chyba tylko na południe Europy. Ale zgadzam się co do wszystkich Twoich punktów programu 😉