W życiu każdej mamy są takie sytuacje, które spędzają sen z powiek. Tak się składa, że matka ma ich pod dostatkiem. Ale niektóre wciąż mnie zaskakują, bo nie można się na nie przygotować i trzeba iść na żywioł.
Co to takiego?
1.Mamo! Siusiu!
Gdy dopiero co wyszliście z domu, a Twoje dziecko przed wyjściem zapewniało Cię, że co jak co ale siusiu to mu się nie chce. Otóż zmieniło zdanie. Jakieś 30 kroków od domu. Teraz wrócić się, czy może olać (dosłownie ;)) sprawę?
2. Mamo! W co się pobawimy?
Słyszysz, gdy akurat od dwóch godzin nie robisz nic innego, jak tylko bawisz się ze swoim dzieckiem. A może wydaje Ci się, że minęły 2 godziny, a tak naprawdę to tylko 15 minut? 🙂
3. Mamo? Śpisz?
Zadaje mi to pytanie córka, gdy za oknem jeszcze ciemno, a na zegarku dopiero co wybiła 3…
4. Nie!
Słowo po usłyszeniu, którego jeży się włos na głowie. Żeby to jeszcze wypowiedziane łagodnie, ze spokojem. Nic z tych rzeczy. Słyszę słowo „nie”, gdy proszę z rana, by dzieci wstały z łóżek, ubrały się, zjadły śniadanie, czy poszły do przedszkola. „Nie” towarzyszy nam każdego dnia, używane z dziką przyjemności, w chwilach gdy się spieszę, zależy mi na czymś, albo zwyczajnie poproszę o coś moje dziecko.
Ono zawsze ma gotową odpowiedź, a brzmi ona mniej więcej tak:
Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale to nie jedyny koszmar, bo jeszcze bywa tak, że…
5. Skończy się kawa
Wtedy mama jest smutna, marudna, nie do życia, a moje dzieci tego nie rozumieją nic sobie z tego nie robią….
6. Oczekiwana przesyłka się opóźnia…
Zamawiasz wymarzony kostium na dziecięcy bal przebierańców. Ponad tydzień wcześniej. A dwa dni przed balem dalej go nie ma!
To koszmar, który przeżyłam. I uwierzcie mi, że ciężko jest przetłumaczyć 4 latce, że obiecana sukienka Elzy z odczepianą peleryną może jednak nie dojść.
Swoją drogą, gdy czekasz na ważną przesyłkę to możesz skorzystać z opcji śledzenia przesyłek (choćby w serwisie Furgonetka- ups śledzenie).
7. Popsuty zamek w łazience
Ty naprawdę nie oczekujesz wiele. Chcesz tylko chwili spokoju, złapania oddechu. Bez wieszania się małych istot na nogach, bez ciągłego „mamowania”. Po prostu usiąść i patrzeć się w sufit. Zupełnie bezrefleksyjnie.
To wszystko jest do osiągnięcia… Ale nie wtedy, gdy zamek w łazience się popsuje.
Jak już nie możesz liczyć na chwilę oddechu, to chociaż wciągniesz sobie cichaczem (spory) kawałek czekolady. Dopóki nie…
8. Przyłapie Cię dziecko na jedzeniu słodyczy
Pal licho, że przyłapie. Ale jeszcze każe się podzielić!
A potem walnie sobie…
9. Drzemkę o 17
Następnie oznajmi koło północy, że jest wyspane i potem patrz pkt 3 i 2.
Cudownie mieć dzieci, a córki to już w ogóle.
Szczególnie jeśli chodzi o…
10. Rozczesywanie włosów
Kiedy dowiedziałam się, że będę miała córkę to roztaczałam sielankową wizję dotyczącą zaplatania jej włosów. Pierwsze kitki, warkocze. Wszystko w mojej wyobraźni było przepełnione wspólnym spędzaniem czasu, z uśmiechami na twarzy.
Wkrótce uświadomiłam sobie, że włosy trzeba najpierw rozczesać. I uśmiech na twarzy zamieniał się szybko w grymas niezadowolenia, a przy włosach długości Roszpunki rozczesywanie potrafi nie mieć końca…
Ale wiesz co by było gorszym koszmarem dla mnie?
Gdyby ich nie było. Życie wtedy byłoby zbyt nudne.
JEŚLI MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ, TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY:
- podlajkujesz go albo udostępnisz (wpis TUTAJ)
- pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
- zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
- dołączysz do nas na Instagramie
