Pisałam już wcześniej w TYM poście, że nie rozumiem skąd bierze się takie ogólne mniemanie, iż jeśli mieć drugie dziecko, to najlepiej przeciwnej płci. Wtedy to pełnia szczęścia, ludzie Ci gratulują, bo przecież mieć „parkę” to takie pożądane…
A co się dzieje, gdy okazuje się wręcz przeciwnie??
Pisząc wspomniany post nie wiedziałam jaka będzie płeć naszego drugiego dziecka, ale czułam, że to będzie druga dziewczynka i już wtedy denerwowały mnie teksty osób, które życzyły nam chłopca…
Bo co to za „życzenia”? Przecież ja już byłam w ciąży i to w chwili zapłodnienie decyduje się jaka będzie płeć… To, że my dowiadujemy się później to już inna sprawa…
Jesteście ciekawi, jak ludzie reagowali na wiadomość o tym, że drugie nasze dziecię to też dziewczynka?
Zapraszam na moje top of the top- najbardziej irytujących komentarzy:
1. Aha…….
Najbardziej popularny komentarz… Ludzie nie wiedzieli jak się zachować… Bo przecież nie można po prostu pogratulować, co nie??
2. Współczuję… (i tu padało imię taty L&L) trzy baby w domu
Dla waszej wiadomości- mój mąż ma się świetnie. Ani razu z jego ust nie usłyszałam jak to ma źle ale miło, że się tak o niego martwicie. Jednak radziłabym się zastanowić następnym razem, gdy zechcecie walnąć taki tekst kobiecie w ciąży- czy naprawdę musi ona wysłuchiwać jak to źle, że nosi w sobie takie a nie inne dziecko?
3. No to będzie jazda jak trzy na raz będą miały okres. (tu komentarz w stronę męża) Będziesz musiał sobie znaleźć jakieś zajęcie, by częściej wychodzić z domu…
Przyznam, że to był jeden z najbardziej chamskich tekstów jakie usłyszałam. Kiepskim wytłumaczeniem było to, że miał miejsce w trakcie imprezy. Ja w ósmym miesiącu ciąży- odpowiadając na pytanie o ciąży usłyszałam właśnie taki tekst. Nie powiem- zrobiło mi się przykro. Wyszłam z pokoju i musiałam ochłonąć…
Przy następnym komentarzu nakreślę tło: jeszcze zanim sami dowiedzieliśmy się jaka będzie płeć dziecka to postanowiliśmy, że rodzinie powiemy na Święta Bożego Narodzenia. Mimo, iż od początku grudnia wiedzieliśmy już to jednak nie chcieliśmy powiedzieć…
Któregoś dnia ktoś z dalszej rodziny męża zapytał nas jaka będzie płeć dziecka.
Poinformowaliśmy, że powiemy dopiero na Święta.
Komentarz był następujący:
4. A to na pewno chłopiec, bo gdyby miała być druga dziewczynka to by tyle nie czekali z powiedzeniem…
Otóż czekaliśmy, bo nasze drugie dziecko jest tak samo ważne niezależnie od płci!
Znowu skrócę sytuację:
Wigilia- w końcu powiedzieliśmy jaka będzie płeć. Oczywiście nie było jakiejś specjalnej radości- jak mi się wydawało (a może już przeczulona byłam na tym punkcie…). W każdym razie… Pech chciał, że babcia męża źle usłyszała, a mianowicie, że będzie chłopak … A, że bliska osoba z rodziny męża ma syna to padł taki tekst:
5. W końcu dorównałeś (i tu padło imię osoby, z rodziny, która posiada syna)…
Potem się okazało, że źle usłyszała. Zatem możecie się domyślać jak mogłam się poczuć- siedząc naprzeciwko niej w zaawansowanej ciąży…
Swoją drogą, czy to jakieś zawody?? Czy ktoś jest lepszy od kogoś, bo ma syna albo syna i córkę??? To jest jakieś chore pojmowanie świata…To był też pierwszy raz jak się popłakałam. I powiedziałam sobie- nigdy więcej! Nie pozwolę, by moje nienarodzone dziecko dostawało już po dupie tylko dlatego, że okazało się dziewczynką!
6. Do trzech razy sztuka…
Powiedział do mnie sąsiad, gdy zapytał się o płeć miesięcznej Lilki…
Serio?!? Czy ja wyglądam na maszynkę do robienia dzieci?? Dopiero co urodziłam drugie, zdrowe dziecko, a już mi się mówi o trzecim??
Trzeciego nie będzie- nie to, że bym nie chciała, ale na razie ze względów finansowych. A wyobrażacie sobie co by to było, gdyby jednak była trzecia dziewczynka?
Chyba nie chciałabym przez to znowu przechodzić- bo ludzie czasami nie mają „litości”.
Drodzy komentatorzy! Moja rada- wystarczy pogratulować…
W końcu zdrowe dziecko to największe szczęście jakie może przydarzyć się przyszłym rodzicom 🙂
Oj tak reakcje ludzi są różne. A przy większym natężeniu bądź częstotliwości ma się zwyczajnie dość.
Ja mam 2-letnią córkę i jestem na etapie… „Kiedy drugie?, Myślicie o rodzeństwie dla Aurelki?, Kiedy Mała będzie miała braciszka?, Na co czekacie? Zaraz będzie za duża różnica wieku”.
Ehhh
Najważniejsze, że dziewczynki są zdrowe i mają kochających rodziców 🙂
Pozdrawiam
Agnieszka
Takie teksty też pewnie drażnią- w końcu to Wasza sprawa kiedy chcecie mieć drugie dziecko, o ile w ogóle zechcecie.
Myśmy się tak szybko postarali o drugie, że udało się tego typu tekstów uniknąć 😉
pfff… że przy drugim to irytujące teksty? mi się zaraz urodzi trzeci syn- nie bedę komentowac tekstów które ja słyszałam :)) także easy 🙂 to jest nic- chociaż wiem jak potrafi wkurzyc :))
Heh uwielbiam Cię 😀
Jeszcze nie wiem, kto tym razem w brzuszku u mnie siedzi, ale czuję, że będzie drugi chłopak. Na urodziny wiele osób życzyło mi dziewczynki, a teściowa to od początku się dopytuje czy czujemy, że będzie dziewczynka, czy już wiemy, kiedy będziemy wiedzieć – nie przepada za chłopakami. Powinno się na takie teksty machnąć ręką, ale wiem, że to frustrujące i bywa przykre.
P.S. Gratuluję szczęśliwej rodzinki, pozdrawiam!
Jak to moja mama mi raz powiedziała (która też miała dwie córy)- chłopiec, czy dziewczynka i tak trzeba się będzie tak samo opiekować. Życzę dużo zdrówka! Pozdrawiamy
Ojej! Nawet nie zdawałam sobie chyba do końca sprawy, że można tak komentować fakt, że drugie dzieciątko ma taką samą płeć jak pierwsze. Spotkałam się jedynie z komentarzem, że jak pierwsza dziewczynka, to fajnie jakby był chłopak – będzie parka. A to co przeczytałam u Ciebie aż mnie zatrwożyło.. Tak, jak napisałaś w ostatnim zdaniu, nie ważne czy chłopak, czy dziewczynka – ważne żeby było zdrowe!
Ja też sama nie wiedziałam, że doczekam się takich tekstów- i to jeszcze będąc w ciąży, kiedy to człowiek jest bardziej przewrażliwiony… Potem miałam jedną odp: Jak chcecie parkę to sobie zróbcie, ja tam cieszę się z tego co mam 😉
hehe jako, że My akurat w oczach ludzi jesteśmy tymi szczęśliwcami, co to ustrzelili Parkę, nie możemy się wypowiedzieć w temacie ;p
ale kilka tekstów też by się pewnie uzbierało… jak to wszystkie dzieci w domu itp. a przecież zwykłe 'gartuluję’ by wystarczyło 🙂
Właśnie- takie proste słowo, a jak często ludzie o nim zapominają… Zdrówka Kochana!!
Poważnie ??? Głupota ludzka nie zna granic.
Śmiertelnie poważnie- też momentami nie dowierzałam i dopiero teraz zdecydowałam się to z siebie wyrzucić.
oj zgadzam sie z Toba w 100 %, za dwa miesiace urodze drugiego chlopca i jestem przeszczesliwa, nawet przez chwile nie bylam rozczarowana, ale ludzie sa dziwni, czasami przepraszam za porownanie zachowuja sie jakby ktos umarl albo zachorowal, po paru takich skrzywionych minach i dziwnych reakcjach odrazu mowie , ze bedzie chlopiec i ze jestesmy przeszczesliwi, ludziom sie nie dogodzi ani z plcią ani z imieniem no z niczym;)
Właśnie- nawet jakby był drugi chłopiec u nas, a u Was dziewczynka to zawsze by coś innym przeszkadzało… Trzeba patrzeć na siebie i własne szczęście, a nie starać się uszczęśliwiać innych na siłę.
Dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa!
A ja bardzo chciałam mieć drugą córkę i też się zastanawiałam co jest z tymi ludźmi,że mi współczują,ze to nie chłopak ;0 podejście co najmniej jak w Chinach,równowaga musi być;)najważniejsze,żeby zdrowe były i tyle! a tak na marginesie znajoma moich rodziców ma 7 synów,nawet nie chcę myśleć czego ona się nasłuchała…
Hehe 7 synów- to już nawet nie o płeć chodzi ale żeby taką ilość urodzić- podziwiam!!
Ludzie potrafia byc tacy niestety, i najgorsze ze nie tylko mezczyzni, ktorzy nie rozumieja wszystkiego (okres i te sprawy) ale i kobiety 🙁 ktore powinny byc wsparcie. A corcie masz cudowne i zdrowe i to jest najwazniejsze 🙂 GRATULUJĘ 🙂
Właśnie- od kobiet oczekuje się trochę więcej zrozumienia, a niestety różnie z tym bywa…
Dla mnie takie teksty są bez sensu… Ale na pocieszenie powiem Ci, że mój wujek ma 6! synów 😉 Oj się nasłuchali różnych rad i komentarzy. 😉 Nie tylko, co do tego, że sami chłopcy, ale z racji ilości posiadanych dzieci.
Heh już sobie wyobrażam te teksty 😀
Współczuję… ale tobie, że musiałaś te teksty wysłuchiwać. Ludzie czasem plotą co im ślina przyniesie na język, nawet nie zastanowią się, jak takie „niewinne” zdanie może wpłynąć na inną osobę.
Dokładnie… Choć potem człowiek się już uodparnia na tego typu słowa…
noooo, niektóre teksty naprawdę poniżej pasa.
Współczuję.
Ale ja też nie miałam lekko, jak moja mama mówiła, że szkoda że nie wnusia, bo już dwóch wnuków ma.
Dla moich rodziców- to trzecia wnuczka – wszyscy im też współczuli… A najlepsze było to, że moim rodzicom wcale nie zależało na wnuku… Ale tak to już jest 😉
Fantastycznie napisane. Absolutnie stuprocentowa prawda o naszej powykręcanej, stereotypowej społecznej życzliwości.
Gratuluję cudnych córek 🙂
Dziękuję 🙂
Co do tekstu- przykre ale prawdziwe..
Pozdrawiam!
My też mamy parke i wszyscy nam gratuluja a ja osobiście uważam, że każda dziewczynka powinna mieć siostrę a każdy chłopak brata 😉 idealnym rozwiązaniem byłaby kolejna dwójka o różnej płci ale na to się chyba nie zdecyduje 😝
Hehe to u mnie teraz powinni być dwaj chłopcy jeden po drugim 😉 Ale kto mi da gwarancję 😀 ? Pozdrawiam!
Niestety wszystko to prawda. Gdy urodziłam drugą córkę usłyszałam od sąsiadki: „Ojej, nie udało się…”. Nie będę tego komentować, bo w głowie mi się nie mieści, jak można coś takiego powiedzieć…
Teraz spodziewam się trzeciego dziecka i wszystko wskazuje na to, że będzie trzecia córeczka 🙂 Komentarze: albo milczenie albo pocieszanie (jakby to była życiowa tragedia).
Chociaż muszę dodać, że akurat dzisiaj byłam z maluchami w sklepie i miła Pani ekspedientka na wieść, że będzie trzecia dziewczynka zapytała: „I wszystkie trzy będą takie śliczne?” I to było miłe 🙂
Jak widać- jak ktoś chce to może pozytywnie zareagować. I oby więcej takich tekstów!
ludzie sa perfidni ile ja sie napłaklam w ciazy jednej i drugiej…. albo np w drugiej w 7 miesiacu majac scysje z kolezanka usłyszalam nie denerwuj mnie bo jestem 3 mies ciazy…a ja to co arbuza zjadlam ;/ maskra
Mnie już niestety nic nie zdziwi. To świadczy o tych ludziach, co to mówią… Przykre :/
O ja chyba też zrobię swój ranking 🙂
Polecam! Mi trochę ulżyło jak to wyrzuciłam z siebie 🙂
Aha, i mam jeszcze pytanie techniczne – dotyczące pokazu postów/slajdów u góry – ja u siebie wyłączyłam. I mam pytanie czy przycinasz jakoś zdjęcia czy wybierasz po prostu takie, które na środku mają coś co będzie dobrze wyglądać?
Nie wycinam, bo za dużo z tym zabawy, Wybieram takie, które mogą pasować 🙂
Mam trzy siostry co oznacza, że tata miał w domu 5 kobiet. Ile się nasłuchał, jaki jest nieszczęśliwy, że tylko udaje 🙁 A ile mama się nasłuchała, że tata przez nią nazwiska nie przekaże nikomu 🙁 Teraz ja mam dwie córki i wszystko się powtarza. Chcę wierzyć, że to tylko slogany bez zastanowienia a ludzie w głębi duszy, myślą inaczej 🙂
Też chciałabym w to wierzyć. Przykre jest to, że ludzie czasem nie chcą słuchać i wychodzą z założenia, że wiedzą co jest lepsze dla innych…
Niestety … A przecież wystarczyłoby wzyczajnie POGRATULOWAĆ 🙂