Nieuchronnie się zbliża… Czuć go już w powietrzu. Nowy Rok.Wraz z nim przyjdzie też NOWE, NIEZNANE. Podobnie, jak rok 2012 (gdy na świat przyszła Laura), 2014 będzie dla nas przełomem. Już nie dwójka, nie trójka nawet ale czwórka nas będzie. Z Laurą miałam więcej czasu, bo termin na koniec sierpnia. Tym razem koniec marca- ostatni trymestr i czas ucieka… Jakoś…
Po ponad roku od urodzenia Laury mam inne spojrzenie na wiele spraw niż w trakcie ciąży czy tuż po porodzie. Wiele się nasłuchałam o tym, by nie nosić dziecka zbyt często na rękach, bo się przyzwyczai i już tak mu zostanie, a ja potem będę musiała się z tym męczyć.Usypianie- lepiej, by niemowlę zasypiało samo, nawet gdy wiążę się to…
Jako, że planowo chcieliśmy mieć dwójkę dzieciaczków, to wychodzę z założenia, że ta ciąża jest moją ostatnią (planowaną ;)). Zrobiłam sobie listę rzeczy, które chciałam zrobić, gdy byłam w ciąży z Laurą, a zapomniałam, bądź przyszło mi do głowy, gdy już było po porodzie. Chodzi głównie o ZDJĘCIA. Tak, tak jestem trochę maniaczką zdjęć, więc nie ma co się dziwić…
Jakiś czas temu zgłosiłam się do programu testowania produktów Caretero- TESTERO (dla zainteresowanych- formularz zgłoszeniowy znajdziecie TUTAJ). Tym sposobem trafiło do nas krzesełko Practico. Dostaliśmy je na okres 3 tygodni do testów, po czym zostanie ono odesłane. Do tej pory mieliśmy w domu krzesełko do karmienia innej firmy, które w moim mniemaniu spełniało swoje funkcje. Byłam zatem ciekawa jak będzie…
Tak to już jest, że odkąd Lori z nami jest to nic pewne nie jest… A raczej postanowione i na stałe… Przykłady? Proszę bardzo! SPANIE Wiadomo, że nasz córcia od urodzenia nie przesypiała całej nocy, jak to noworodek. Jakie było jednak nasze zdziwienie, gdy ok. 3 miesiąca życia potrafiła spać od 19-20 do godziny 8.I tak noc w noc.Przez miesiąc,…
Kurcze, długo się zastanawiałam nad kupnem tego typu gadżetu, bo Laura coś ostatnio niespokojnie śpi/ zasypia… Śpiewanie przeważnie pomaga, choć przyznam się, że czasami wolałabym, aby coś innego mnie wyręczyło w tej kwestii. Mogłabym puścić kojącą melodyjkę, do tego projektor, który wyświetlałby postacie z bajek na sufit… I sprawa załatwiona. Tak mi się przynajmniej wydawało… Myślałam, że moje wymagania nie…
Przymierzałam się do napisania tego postu już jakiś czas. Kiełkowała we mnie myśl, że nie jestem już tym samym człowiekiem co „przed” (ciążą, porodem i ponad roczną opieką nad dzieckiem). Jestem jakaś „inna”. A na czym polega ta inność? Zmieniło się praktycznie wszystko. Począwszy od zapatrywania na świat, systemu wartości, kończąc na podejściu do wielu spraw. *POMYSŁOWA MAMA Gdybym nie…
Ostatnio zaczął drażnić mnie jeden temat. Mianowicie przekucie uszu mojej córeczce. Muszę od razu zaznaczyć, iż nie jestem zwolenniczką przekuwania uszu dzieciom, które w ogóle nie są świadome tego co zaraz nastąpi. A w szczególności, gdy rodzice przekuwają uszy malutkim dziewczynkom tylko po to, by ludzie odróżniali je od chłopców (przecież można poczekać aż włoski trochę podrosną…). Jednocześnie nie neguję…