Nareszcie mogłyśmy wyrwać się z domu!
U nas (w okolicach Trójmiasta) od piątku padało, było pochmurno i zwyczajnie nieciekawie.
Po poniedziałkowym deszczowym dniu już bałam się, że niedługo pochłonie mnie jesienna chandra.
Ale na szczęście przyszedł słoneczny wtorek i od rana mogłyśmy buszować w liściach.
Przy okazji miałyśmy okazję wypróbować nowy beret, zakupiony w Pepco za niecałe 8 zł 😉
Czas na zdjęcia! 🙂
Beret okazał się trochę za duży- bo gdy Lorcia biegała to co chwilę spadał jej na oczy 😉
Uwielbiam patrzeć na tą roześmianą buzię. Po południu także był spacerek ale to już w następnym poście- by nie zamęczyć Was zdjęciami 🙂
ślicznie, widać że małej bardzo spodobały się liście 🙂
….dzisiaj w okolicach trójmiasta zapowiada się równie piękna pogoda jak wczoraj 🙂 trzeba korzystać z uroków natury, póki daje nam takie ładne jesienne dni.
Czekam z niecierpliwością na kolejne fotki 🙂
Już widać, że będzie pięknie- od rana słoneczko przygrzewa 🙂
Jak tylko Laura wstanie z drzemki to mykamy na zewnątrz.
Zdjęć na pewno będzie więcej 🙂
Miłego dzionka! :*
cudowne kolory :)))
i jeszcze ta roześmiana buźka, fajnie się na nią patrzy 😀
Kolory jesieni- w sam raz na robienie zdjęć. A dla tej roześmianej buzi zrobi się wszystko 🙂
heh właśnie o poniedzialkowej pogodzie „w okolicach trójmiasta” też dzisiaj napisałam 🙂 Nie wiem czy też miałaś super burzę jako dodatek do deszczu 🙂 Beret fakt troszkę duży, ale uroczy! i będzie na wiosnę 🙂 My z Laurą już po spacerku i słoneczko się też gdzieś przed chwilą schowało 🙁
U nas burza w poniedziałek była pod wieczór a tak to cały dzień lało…
Właśnie my tez wczoraj wyszłyśmy na spacer po drzemce Laury i słońca brak- na dodatek wiatr ale tu miłe zaskoczenie, bo raczej ciepły niż chłodny 🙂
Ale szaleństwo w liściach:) Beret świetny, ale mi się jeszcze wyjątkowo podoba płaszczyk!:)
Płaszczyk udało nam się upolować w Textil Market,a wczoraj kupiłam też jeden w SH.
Niedługo będzie miał swoją premierę 🙂
ale cudny płaszczyk i berecik 🙂
:*
co za pogoda! a beret – ach, sama bym taki chciała!
Po trzech dniach deszczu w końcu wyszło słońce 🙂
Ja też z chęcią bym dla siebie taki beret wzięła- ale mieli tylko małe rozmiary 😉
Ale elegantka ta Twoja córcia 😉
Pozdrawiam Trójmieszczanki 😉
🙂
ale modnisia z tej naszej przyszłej synowej! 🙂
Heh, lubi się stroić Cwaniara 🙂