Tak jak obiecałam (co prawda z małym poślizgiem, bo już zbliża się kolejny) już opisuję jak minął nam ostatni weekend.
Oczywiście w doborowym towarzystwie 🙂
Pojechaliśmy do domku znajomych. Wieś letniskowa. Cisza, spokój i trójka dzieci z nami :).
Przed wyjazdem (w sobotę rano) Laura była w niezbyt towarzyskim humorze i już się baliśmy co to będzie jak przybędziemy na miejsce. Obstawialiśmy, że jednak nie zostaniemy na noc. Ale ku naszemu zaskoczeniu, jak tylko dojechaliśmy na miejsce to uśmiech nie schodził jej z twarzy.
A to za sprawą 2 letniego Fifiego (ewidentnie mieli się ku sobie). Fifi i Laura bawili się ze sobą, a 3 miesięczny Fabianek raz po raz dawał o sobie znać.
Czas na fotorelację 🙂

Fabianek 🙂

Niedzielne jeziorko

Podziel się