Każda mama ma chyba z tym problem. Nawet jak ma chwilę wolną to jej myśli krążą wokół dzieci i obowiązków domowych. Co już zrobiłam, a czego nie. Ciężko odegnać natrętne myśli, które wciąż każą wstać i posprzątać te stosy ubrań do prasowania, zanim dzieci wstaną z drzemki.

I mimo, że trafia się ta godzina w ciągu dnia, kiedy to mogłybyśmy się oderwać od wszystkiego to jednak zupełnie się to nie udaje. A wieczorem? Planowanie co na obiad kolejnego dnia, jakie rachunki opłacić i jak zaplanować dzień z dziećmi. U mnie dochodzi jeszcze temat na bloga, który nie daje mi spokoju i wciąż muszę do niego wracać. To wszystko wysysa z nas energię i marzymy tylko o tym, by przytulić się…. do poduszki 🙂

Ostatnio tak niestety u mnie wyglądało. Padałam wieczorami, a z rana miałam wyrzuty sumienia, że nie zrobiłam nic kreatywnego, nie wykorzystałam wolnej chwili w pełni dla siebie.

A gdyby tak znaleźć inny sposób na odpoczynek? Aby pozbyć się myśli, które bywają męczące i w pełni skupić się na robieniu czynności, która nas odpręży? Czy to w ogóle możliwe?

Od kiedy pamiętam, lubiłam malować . Moje zeszyty szkolne są pełne zrozumiałych tylko dla mnie rysunków. Moje „dzieło” znajdowało się również na ścianie pokoju L&L (mogliście je zobaczyć TUTAJ). W każdym razie malowanie to jest to, co mnie odpręża. Skupiasz się na malowaniu, a nie na niepotrzebnym myśleniu. Wyłączasz się na chwilę. A to daje dużą satysfakcję, szczególnie gdy efekt jest zadowalający.

Ale co zrobić, by być zawsze zadowolonym z obrazu? Idealnym sposobem jest malowanie po numerach. Nic prostszego. Masz do dyspozycji ponumerowane farbki, a obraz jest podzielony na części, które również mają swoją liczbę.DSC_0001

Na stronie Artimento macie szeroki wybór obrazów. Są nawet „Słoneczniki” a la Van Gogh. Dla każdego coś miłego.

Ja wybrałam obraz „Jacht” i zupełnie odpłynęłam 😉DSC_0421 DSC_0422 DSC_0425DSC_0439 DSC_0440 DSC_0445DSC_0442Ciekawi efektu?

Proszę bardzo 🙂DSC_0081

Podziel się