Tak to już jest, że Święta mijają za szybko…
U nas też tak było. Widzę tylko jeden pozytywny aspekt kończących się Świąt- koniec objadania się.
Bo jeszcze jeden dzień i w nic się nie zmieszczę (a ciążowy brzuszek wcale nie pomaga ;)).

U nas było miło, rodzinnie z mnóstwem prezentów. Laura była w siódmym niebie. To już nie ta sama istotka, co w zeszłym roku, gdy miała 3 miesiące. Teraz biegała, roznosiła prezenty i cieszyła się z wszystkiego.

Zostawiam dla Was fotorelację z Wigilii i pierwszego dnia Świąt.

Ponadto pochwalimy się trochę nowymi nabytkami Lorii.

Zaczynamy!

DSC_0027 DSC_0029_edited

U nas też był Mikołaj- cudowny Antoś świetnie spisywał się w tej roli 🙂

DSC_0035_editedLeżing 😉

DSC_0041_edited DSC_0063_edited DSC_0065_editedLaura jako pomocnica św. Mikołaja 🙂

DSC_0094_edited DSC_0095 DSC_0099_edited DSC_0101_editedDzielnie roznosiła prezenty i biła sobie brawo 🙂

DSC_0111_editedCzas pochwalić się tym, co dostała!

DSC_0129_editedPiękny drewniany wózeczek (allegro)

DSC_0135Kuchenka Disney, która skutecznie zajmuje jej czas do tej pory (Real)

DSC_0140 DSC_0150_editedWózek okazał się idealny do przewożenia kota 😀

DSC_0174_edited DSC_0177_edited DSC_0194_editedStolik plus dwa krzesełka Mammut (Ikea)

DSC04112_edited DSC04113_editedSanki, których niestety nie miała jeszcze okazji wypróbować… (allegro)

DSC04097_edited DSC04099_editedMnóstwo klocków, zarówno plastikowe jak i drewniane (Biedronka)

DSC_0227 DSC_0228 DSC_0233Ponadto sporo książeczek, dwie lalki i ubranka.

Córcia była bardzo zadowolona ze swoich nowych zabawek,a  to przecież najważniejsze.

A jak Wam minęły Święta?

Ściskamy 🙂

Podziel się