Otoczenie, w którym dorastają nasze dzieci w niczym nie przypomina już środowiska, które pamiętamy z lat naszej młodości. Wirtualny świat wkroczył w rzeczywistość praktycznie w każdym obszarze naszego i ich życia. Młodzi ludzie nie znają już świata bez SMS-ów, zakupów przez Internet, czy podglądania znajomych w social mediach. To ogromne bogactwo, ale i przekleństwo XXI wieku.
Współcześni rodzice stoją obecnie przed zupełnie innymi dylematami i muszą zmierzyć się ze zgoła odmiennymi problemami, niż ich rówieśnicy z poprzednich epok. W jakim wieku kupić dziecku telefon, jak chronić młodych przed współczesnymi zagrożeniami, iść z „duchem czasu”, czy jednak wprowadzać własne zasady? To tylko przykładowe zagadnienia, które musi wziąć pod uwagę obecny tata i mama. To wielka odpowiedzialność. Warto czerpać z wiedzy, którą powoli nabywamy jako społeczeństwo. Poznać wpływ jaki mają nowe technologie na umysł młodego człowieka, dowiedzieć się o zaletach, a również mieć świadomość zagrożeń, by być o krok do przodu, a nie z tyłu. Ostatecznie chodzi tu o nasze dzieci. A dla nich chcemy jak najlepiej, prawda?
DZIECI W SIECI
Badania i raporty przeprowadzone na przestrzeni ostatnich lat nie pozostawiają złudzeń- wiek, w którym dziecko rozpoczyna przygodę z własnym telefonem komórkowym przesuwa się coraz niżej. Co za tym idzie- już coraz młodsze dzieci mają dostęp do swojego smartfona dzięki decyzji rodzica.
Poniżej możecie zobaczyć wykres, który przedstawia wyniki badania przeprowadzonego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej w 2021 roku. Tożsame badanie z 2018 roku wskazywało, że 3,6% dzieci między 5 a 6 rokiem życia zaczęło korzystać z komórki, 3 lata później mamy już wynik- 12,4%.
Źródło: Badanie konsumenckie dzieci i rodziców. Urząd Komunikacji Elektronicznej, 2021.
Jakie są natomiast wytyczne? Owszem, są takie- choćby dotyczące czasu jakie dziecko może spędzać ogólnie przed ekranem. Zostały one opracowane przez Amerykańską Akademię Pediatryczną i Kanadyjskie Towarzystwo Pediatryczne.
WIEK DZIECKA | ŁĄCZNA ILOŚĆ CZASU DZIENNIE | FILMY | URZĄDZENIA MOBILNE |
0-2 lat | x | x | x |
3-5 lat | do 1 godz. | √ | x |
6-12 lat | do 2 godz. | √ | x |
13-18 lat | do 2 godz. | √ | √ |
Źródło: Zalecenia opracowane przez Amerykańską Akademię Pediatryczną i Kanadyjskie Towarzystwo Pediatryczne; za: mniejekranu.pl
Sami musimy odpowiedzieć sobie na pytanie- czy moje dziecko nie nadużywa elektroniki. Powyższe wytyczne wydają się być bardzo restrykcyjne i niejako oderwane od rzeczywistości. Jednak prawda jest taka, że to my- dorośli przyczyniamy się do tego jak wiele czasu nasze dzieci spędzają przed ekranem. Wszystko zaczyna się od naszej decyzji. Maluch sam jej nie podejmuje. Mamy na to wpływ, a czy zdajemy sobie sprawę ze wszystkich zagrożeń?
ZAGROŻENIA
Wyniki badań dotyczące wpływu używania smartfonów, czy tabletów na małe dzieci nie pozostawiają złudzeń. Intensywna ekspozycja na urządzenia ekranowe szkodzi szarym komórkom i osłabia sprawność umysłową. Nadmierne korzystanie z nowych mediów nie tylko wpływa niekorzystnie na jakość snu, pamięć, umiejętność koncentracji, czytania ze zrozumieniem, a także czytelne pisanie*. Przyczynia się również do zaburzeń w rozwoju emocjonalnym, społecznym i intelektualny dziecka. Ma też ogromny wpływ na rozwijający się mózg dziecka. Intensywna ekspozycja na urządzenia ekranowe szkodzi szarym komórkom i osłabia sprawność umysłową**.
Schemat jest prosty- błyskawicznie zmieniające się sceny- w filmach, grach, czy mediach społecznościowych sprawiają, że młody człowiek stale funkcjonuje w trybie „walcz lub uciekaj”. Co za tym idzie- co chwilę produkowana jest dawka adrenaliny oraz dopaminy (powodująca odczucie błogości, utrwalająca zły nawyk). Gdy ten stan długo się utrzymuje to zostaje zaburzona równowaga organizmu- kortyzol jest produkowany w nadmiernej dawce, a to prowadzi do rozregulowania układu nerwowego***. To pierwszy krok do uzależnienia.
Zagrożeń jest tak naprawdę cała masa, bo świat wirtualny daje mnóstwo możliwości- począwszy od cyberprzemocy, patostreamingu (transmisje na żywo z patologicznych sytuacji), sexting (przesyłanie intymnych zdjęć i nagrań), pedofilia i uwodzenie dzieci, czy styczność z pornografią. Kluczem do poradzenia sobie z zagrożeniami jest rozmowa i uświadomienie młodego człowieka o czyhających na niego ryzykownych sytuacjach.
Co jeszcze możemy zrobić?
ROLA RODZICA
Czy w takim razie mamy zabronić dziecku korzystania z najnowszych technologii, po czym zamknąć się w głuszy i cieszyć się, że nas ten problem nie dotyczy? Izolacja, wbrew pozorom, nie jest rozwiązaniem.
Lepiej zmierzyć się z nową rzeczywistością, ujarzmić ją i dostrzec też pozytywne aspekty. A takie istnieją- np. możliwość kontaktu z rówieśnikami, pobudzanie kreatywności, czy odstęp do informacji. Z kolei gdy już zdamy sobie sprawę z zagrożeń czyhających na nasze dziecko to łatwiej nam będzie je chronić, dostrzegać niepokojące sygnały i w odpowiednim momencie zareagować.
Przestańmy się łudzić, że w tej kwestii- samo się zrobi. Musimy zadbać o odpowiednią ochronę rodzicielską (są specjalne aplikacje jak choćby Family Link), czas bez urządzeń elektronicznych oraz pokazać młodym ludziom, że świat rzeczywisty jest piękny, a nawet piękniejszy niż ten wirtualny.
Taka nasza w tym rola. I uwierzcie mi- nie spełnimy jej dobrze, jeśli sami mamy problem z ograniczaniem czasu przed ekranem. Jesteśmy żywym przykładem i nie możemy o tym zapominać.
Nic też nie zastąpi rozmowy. Jako rodzice jesteśmy zobowiązani do tego, by uświadamiać nasze pociechy. Rozmawiajmy z nimi o zagrożeniach, możliwościach ich uniknięcia. Niech wiedzą, że mają w nas wsparcie i mogą zwrócić się do mamy i taty, gdy tylko coś ich zaniepokoi. Korzystajmy z narzędzi, które sprawią, że młody człowiek będzie poruszać się bezpiecznie po wirtualnym świecie. Przydatny może okazać się wspomniany wcześniej Family Link, czy aplikacja Chroń Dzieci w Sieci.
W JAKIM WIEKU KUPIĆ DZIECKU TELEFON?
Po tym przydługim wstępie, wracamy do tematu artykułu- kiedy jest dobry moment, by kupić dziecku telefon?
Idąc za stwierdzeniem przedstawiciela Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę: Jak najpóźniej. Z kolei Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne uważa, że odpowiedni wiek to 15, a nawet 16 rok życia****.
Natomiast według Instytutu Wiedzy o Rodzinie i Społeczeństwie***** pierwszy smartfon nie powinien pojawić się wcześniej niż w 13 roku życia dziecka. Zanim młody człowiek osiągnie ten wiek, nie jest w stanie pokonać wyzwań, które stwarza wirtualny świat. Pierwszy smartfon to też jasne limity czasowe korzystania z komórki. Warto ustalić odkładanie na bok urządzeń elektronicznych w czasie posiłków, czy przed snem. Można również pomyśleć o podpisaniu z dzieckiem cyfrowego kontraktu- czyli obowiązujących zasad korzystania z nowych technologii. Co istotne- te zasady powinny być tożsame dla każdego członka rodziny.
CO WCZEŚNIEJ?
Zdaję sobie sprawę, że presja rówieśnicza jest ogromna i ta granica wiekowa jest ruchoma. Dobrze jest jednak rozmawiać- zarówno z innymi rodzicami (na przykład z klasy dziecka), jak i ze swoją pociechą. Weryfikować informację- czy przypadkiem „wszyscy mają” nie oznacza 3 osób w klasie.
Szkoły też coraz częściej zakazują przynoszenia telefonów komórkowych, zatem warto jest rozeznać, czy moje dziecko faktycznie tego potrzebuje. W końcu są alternatywy- choćby smartwatch, czy tradycyjny telefon bez dostępu do Internetu, kiedy chcemy mieć kontakt z dzieckiem (w przypadku mojej 8 i prawie 10 latki korzystamy z drugiej opcji).
JAKI TELEFON BĘDZIE ODPOWIEDNI DLA STARSZAKA?
Gdy już uznasz jako rodzic, że to odpowiedni moment, by dać dorastającemu dziecku smartfona to dobrze jest przemyśleć model telefonu. Częstą praktyką jest to, że dajemy dziecku swój stary telefon. Jeśli chodzi jednak o nastolatka to zastanowiłabym się nad tym. Dobrze, gdyby model smartfona nie budził uśmiechu na buzi rówieśników. Dorastanie to ciężki okres, a młodzież potrafi być brutalna, więc jeśli możemy przyczynić się do tego, by wejście w dorosłość było lżejsze to dobrze jest z tego skorzystać.
Nie mówię tu o kupowaniu nowego smartfona, ale są alternatywy. Szczególnie, gdy wiemy, że młody człowiek jest już na tyle odpowiedzialny i nie będzie traktował komórki jako zabawki, a raczej jako sprzęt użytkowy.
O czym mowa? O firmie HokoLab, która sprzedaje odnowione przez siebie iPhone’y.
Odnowione iPhone’y dostaniemy z gwarancją jakości i technicznej sprawności. Zapakowany telefon świetnie nadaje się jako prezent- cieszy nie tylko swoimi funkcjami, ale też wyglądem.
CO ZYSKUJEMY KUPUJĄC ODNOWIONY IPHONE OD HOKOLAB?
HokoLab to firma z Polski, co za tym idzie- telefony można zakupić zarówno przez Internet, jak i w punktach partnerskich. Wystarczy podejść i zobaczyć jak wygląda odnowiony smartfon, a nie kupisz kota w worku jak w przypadku telefonów używanych, z drugiej ręki.
Listę punktów partnerskich znajdziecie TUTAJ.
Zakupiony sprzęt posiada 12 miesięczną gwarancję, więc możemy mieć pewność, że cokolwiek się nie wydarzy to możemy liczyć na pomoc. Z kolei w przypadku zakupu telefonu z drugiej ręki- zostajemy z problemem sami.
Poniżej- dla porównania. Używany telefon mojego męża z porysowanym ekranem po prawej stronie i odnowiony iPhone od HokoLab po lewej stronie.
Odnowiony telefon to nie tylko oszczędność (dostaniemy go taniej niż nowy iPhone) ale również dbanie o środowisko. Warto podkreślić, że “przedłużenie życia smartfonów” to zapobieganie powstawaniu nadmiernej ilości elektrośmieci, które są szkodliwe dla środowiska naturalnego. Kupując odnowiony telefon dbamy o naszą planetę i dajemy dobry przykład przyszłym pokoleniom.
Za jakość sprzętu odpowiada 130 punktów kontrolnych, przez które przechodzi urządzenie. Więcej o jakości TUTAJ.
Na koniec mam dla Was NIESPODZIANKĘ.
Przy zakupie na stronie hokolab.com wystarczy wpisać kod rabatowy MMSKARBY,
który upoważnia do otrzymania gratisu- zabezpieczające szkło hartowane.
Kod ważny do 16.06.2022r.
Udanych zakupów
P.S. A jak to wygląda u Was? Wasze dzieci mają już swój smartfon? Jeśli tak, to kiedy zdecydowaliście się na taki krok? Dajcie znać w komentarzu 🙂
Wpis powstał we współpracy z HokoLab.com.
*http://www.mamatatatablet.pl/pliki/uploads/2015/10/broszuraMTTnet.pdf
**https://rodzice.fdds.pl/wiedza/wplyw-naduzywania-sieci-na-rozwoj-mozgu-dziecka/
***https://rodzice.co/cyberzagrozenia/jak-nowe-media-uszkadzaja-mozg-twojego-dziecka/
****https://www.edziecko.pl/rodzice/7,79318,25460311,psycholog-dzieci-non-stop-siedza-w-telefonie-poniewaz-tak.html
*****https://rodzice.co/rodzic/mini-poradniki-dla-rodzicow/
JEŚLI MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ, TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY:
- podlajkujesz go albo udostępnisz (wpis TUTAJ)
- pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
- zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
- dołączysz do nas na Instagramie