Dzieci potrzebują konsekwencji. Dzięki niej łatwiej jest im odróżnić dobro od zła, odczytać nasze oczekiwania. Łatwiej jest im odnaleźć się w świecie , który jakby nie było- jest dla dziecka jednym, wielkim chaosem.
PO CO TA CAŁA KONSEKWENCJA?
Gdyby nie konsekwencja rodziców to dzieci czułyby się zagubione. U malucha jasne zasady kształtują poczucie bezpieczeństwa.
To istotne, by stworzyć dziecku tzw. bezpieczne granice. Łatwiej jest bąblowi wtedy kierować się nimi, gdy jego emocje osiągają stan wrzenia.
Jeśli już ustaliliśmy, że konsekwencja jest istotna, to…
W JAKICH PRZYPADKACH POWINNIŚMY (JAKO RODZICE) BYĆ KONSEKWENTNI?
Tworzenie zasad powinno mieć bezpośredni związek z ochroną malucha przed niebezpieczeństwami, czy zaszczepianiem w młodym ciele dobrych nawyków.
Przykładowo- warto mieć ustalone zasady dotyczące choćby godziny snu, czy ograniczenia „śmieciowego jedzenia”, albo też nadmiernego oglądania telewizji.
Takie reguły są jak najbardziej w porządku i konsekwencja w ich przestrzeganiu kształtuje dziecko.
KIEDY KONSEKWENCJA MOŻE NAS ZGUBIĆ?
Gdy jesteś rodzicem to pojawia się pokusa, by wymagać bezwzględnego posłuszeństwa. Ma to miejsce wtedy, gdy zasady zaczynają być ważniejsze od samego dziecka i jego uczuć.
Rodzice, którzy traktują konsekwencję priorytetowo, często popadają w sztywność.
Ja również łapię się na tym, że kiedy dopada mnie zmęczenie i złość to pojawia się chęć, aby dzieci były mi posłuszne. Nieważne od okoliczności.
Dla jasności- objaśnimy czym dokładnie jest konsekwencja, a czym sztywność w wychowaniu:
Konsekwencja to działanie w oparciu o wiarygodną i spójną filozofię, dzięki czemu dzieci wiedzą, czego od nich oczekujemy i czego mogą się po nas spodziewać.
Sztywność z kolei oznacza nieustępliwe przywiązanie do zasad, które kiedyś ustanowiliśmy, niewykluczone, że bez głębszego zastanowienia, i niezdolność do ich modyfikacji w miarę jak nasze pociechy dorastają*.
Granica bywa cienka. I zależy od konkretnej sytuacji.
Sztywność nie służy poczuciu bezpieczeństwa. To zwykły upór, który blokuje dojście do kompromisu. Bardzo istotne jest byśmy jako rodzice zwracali uwagę na kontekst i intencje danego zachowania. Wtedy łatwiej nam jest ocenić sytuację i nieraz uczynić wyjątek od reguły.
KIEDY SĄ WSKAZANE WYJĄTKI?
Dajmy na to, że jest ustalona godzina do spania. Przyjeżdża jednak rodzina w odwiedziny. Pozwólmy dzieciom w takiej sytuacji posiedzieć z bliskimi nieco dłużej. A co z odrabianiem lekcji? Jeśli wizyta rodziny nakłada się z czasem odrabiania lekcji to ustalmy z pociechą kiedy w późniejszym czasie wróci do lekcji.
DLACZEGO WYJĄTKI BUDUJĄ WIĘŹ?
Sztywność bazuje na lękach. Rodzice obawiają się, że w chwili, gdy zrobią wyjątek i ulegną, to dziecko nabierze złych nawyków.
Jednak wyjątek nie czyni reguły, a jedynie ją potwierdza. A to sztywność tworzy mur w relacjach.
To bliskość i uczucia najmłodszych powinny być dla nas priorytetem. Przykładowo- synek śpi już w swoim łóżku, ale jednej nocy ma koszmary i chce położyć się do łóżka rodziców. To wcale nie znaczy, że już zawsze będzie z nimi spał!
Trzeba jednak zaznaczyć, że nie ma mowy o kompromisach, gdy wchodzi w grę bezpieczeństwo dziecka. Np. Biegania po parkingu, przechodzenia na czerwonym świetle- nie polecamy. To są zasady, od których nigdy nie powinniśmy robić wyjątków.
W pozostałych przypadkach- bądźmy takimi rodzicami, którzy mają zasady ale… Mają też serce.
*źródło- TUTAJ
JEŚLI MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ, TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY:
- podlajkujesz go albo udostępnisz (wpis TUTAJ)
- pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
- zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
- dołączysz do nas na Instagramie
masz racje Madzia zgadzam sie z Tobą- zasady zasadami ale tez czasem trzeba byc tez serce
Super wpis… dziękuję 🙂