Już dawno to zauważyłam. Nie potrzebuję być z moimi dziećmi 24 godziny na dobę, by być bliżej nich jako mama. O dziwo! Więcej daję z siebie, gdy chwilę ich nie widzę. Codzienne przebywanie, bez wytchnienia od opieki nad dziećmi, sprawia nieraz, że staram się mniej. Czasem odpuszczam sobie. Czasem idę na łatwiznę. Mimo wszystko nie uważam, że to źle. Nie…
Widzę i obserwuję. Nadziwić się nie mogę. Dlaczego my, jako dorośli przywłaszczyliśmy sobie większość praw, przy okazji nie dając chociaż części z nich- dzieciom. Przecież to takie normalne, że człowiek dorosły nieraz się wkurzy. A jak już się wkurzy to wrzaśnie, to odburknie przy okazji, albo trzaśnie drzwiami. Ot co! Zdenerwuje się to zaraz mu przejdzie. Przymykamy oko- każdy ma prawo…
To była euforia. Dwie kreski! Nastawieni na kilka miesięcy starań, a tu niespodzianka po pierwszym miesiącu. Decyzja przemyślana, wszystkie za i przeciw wzięte pod uwagę i JEST. Cieszyłam się ogromnie, bo odkąd Laura pojawiła się na świecie to marzyłam, by nie była naszym jedynym dzieckiem. Tak. To historia o drugiej ciąży. Lorcia miała wtedy 9 miesięcy. I już „stała się” starszą…
Chcę, byś wiedziała, że kocham Cię za sam fakt, że jesteś. Nie za to, że masz piękne blond włoski, cudowanie tańczysz, gdy tylko muzykę usłyszysz, poprawnie tworzysz zdania, a kolorując obrazki nie wychodzisz za linię. NIE. Kocham Cię za to, że JESTEŚ. Z tymi wszystkimi cechami, które inni nazwaliby wadami. One dopełniają całość. Wybuchowy charakter, chęć postawienia na swoim. To…
Wychowanie dziecka to całkiem ciężka sprawa. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. O tym, że piekielnie trudno też nie, a przecież nieraz tak jest. W moim najbliższym otoczeniu od pokoleń królowały zasady, iż rodzice zawsze mają rację, należy im się bezwzględne posłuszeństwo. Zgodnie z zasadą „zero sprzeciwu”. Taki wizerunek rodzica był budowany przez lata i wpajany od małego. Istnieje jednak pewne…
Od jakiegoś czasu zauważyłam, że mimo ciągłych uwag, moje dzieci wciąż „lubią” krzyczeć. Piszczą i podnoszą głos we wspólnych relacjach. Gdy jedna zabierze zabawkę drugiej. Kiedy starsza wstanie w złym humorze, a młoda tego nie rozumie i koniecznie chce się do niej przytulić. Było wiele takich sytuacji… Pewnego dnia, czułam, że głowa mi zaraz pęknie. Poszłam do pokoju i naskrobałam…
Patrzę tak na Ciebie z boku i widzę jak nagle to na Ciebie spadło. W jednej chwili musiałaś dorosnąć, przywyknąć, choć nikt Cię nie pytał o zdanie. Stało się. Stałaś się… Starszą siostrą. Mimowolnie oczekuję od Ciebie więcej, choć łapię się na tym nie raz, że być może za dużo od Ciebie wymagam. W końcu jeszcze 10 miesięcy temu byłaś…