Ostatnio dużo z Was pyta mnie jakim aparatem robię zdjęcia, bo efekt jest niezły. A ja Wam powiem, że to nie o aparat chodzi, bo mam go od prawie dwóch lat, a wykorzystuję w pełni jego funkcję od około pół roku. Zatem dziś będzie o tym jak to zrobić, by być zadowolonym z robionych przez siebie zdjęć. Niezależnie od tego jakim modelem aparatu dysponujesz.

Dlatego

   1. Zaprzyjaźnij się ze swoim aparatem

Jakkolwiek to nie brzmi, po prostu musisz znać sprzęt, który używasz. Każdy aparat fotograficzny posiada swoją instrukcję obsługi. Zapoznaj się z nią. Sprawdź jakie funkcje kryje w sobie i zacznij z nich korzystać.

   Ja znam swojego Nikosia jak własną kieszeń. Wiem do czego służą poszczególne pokrętła. Każdy jednak aparat jest inny. Trzeba mieć chwilę, by się z nim zaprzyjaźnić. Ale kiedy dostałam do ręki Canona na urodzinach córeczki koleżanki, z prośbą o zrobienie zdjęcia, to niestety ale… Zrobiłam serię zdjęć w trybie AUTO. Czego nie cierpię, bo…

   2. Tryb AUTO to samo zło

Usłyszałam to kiedyś od Asi z Dzidziulkowo i powiem Wam, że miała sporo racji. Najlepiej od razu przejść na tryb manualny, bo AUTO nie daje nam ŻADNYCH możliwości wpływu na to, jak ostatecznie zdjęcie będzie wyglądać. To aparat o tym decyduje, a jak to sprzęt- często się myli. Zdjęcia bywają niedoświetlone, bądź (co gorsze) oświetlone przy pomocy lampy błyskowej. I tym sposobem dochodzimy do kolejnego punktu.

   3. Lampa błyskowa to samo zło

Zdjęcia robione przy pomocy lampy błyskowej często są zniekształcone. Lampa spłaszcza zdjęcie, tworzy cienie w niektórych partiach zdjęcia, nieraz sprawia, że gałka oczna jest czerwona. Doświetlać obraz można na wiele innych sposobów, dlatego wyłącz tą lampę.

Spójrzcie na to zdjęcie, które było zrobione z użyciem lampy błyskowej. Na twarzy powstały cienie i ewidentnie widać, że zdjęcie jest nierówno doświetlone, a twarz zniekształcona.

DSC_0485

Dla porównania- w ciemnym otoczeniu, bez użycia lampy. Można? Można.

DSC_0705

   4. Dbaj o tło zdjęcia

Niby takie banalne ale nawet najpiękniejsze ujęcie potrafi zepsuć niedopasowane tło. Dbaj o to, by z tyłu zdjęcia nie było żadnych jaskrawych barw, czy przedmiotów, które mogą odwrócić uwagę. Ja wiem- przy dziecku ciężko jest o to zadbać, bo zawsze gdzieś w domu są porozrzucane zabawki. Co ja robię? Wychodzę z domu. Tam łatwiej o w miarę jednolite lub współgrające tło.

DSC_0660

   5. Zatrzymuj emocje!

Nie ma nic gorszego niż pozowane zdjęcie ze sztucznym uśmiechem dziecka, czy też osoby dorosłej. Zdecydowanie lepszą pamiątką jest zachowanie emocji. Uwiecznienie chwili, która może się już nie powtórzyć. Dlatego mam aparat praktycznie zawsze przy sobie, bo nigdy nie wiadomo kiedy nadarzy się okazja do zrobienia zdjęcia dnia. Także bądź bacznym obserwatorem.

DSC_0195

   6. Zapoznaj się z podstawowymi zasadami i pojęciami w fotografii

Ważne jest, by znać zasadę trójpodziału zdjęcia i umiejętnie ją wprowadzać w życie. A w przyszłości również i łamać. O czym mowa? O umiejscowieniu postaci głównej w mocnym punkcie (na przecięciu dwóch linii poziomych i dwóch linii pionowych).

Spójrzcie na to zdjęcienowy ulpeszony   Twarz znajduje się w mocnym punkcie. Na przecięciu linii.

trójpodział

Pamiętaj również o tym, by nie ucinać kończyn postaci.

To zdjęcie byłoby lepsze, gdyby ręka taty L&L była w całości, a linia z tyłu zupełnie pozioma, a nie zakrzywiona.

AFO-zrozumiec_czp-tata_i_córkiNa plus jest natomiast jednolity ubiór, który tworzy ciekawą kompozycję oraz uchwycenie emocji.

Jednak najważniejsze w robieniu dobrych zdjęć jest opanowanie podstawowych pojęć, jakimi są: przysłona, czas naświetlania, ISO, migawka itp. A potem te pojęcia wykorzystywać w praktyce. Jak to zrobić? Czas na punkt 7.

   7. Wybierz odpowiedni kurs fotograficzny

Wiem, że można się uczyć samemu. Próbowałam i to nie dla mnie. Potrzebuję większej mobilizacji, by ktoś mnie oceniał, wytykał błędy i bym mogła doskonalić się w tym, co robię.

Wiem również, że spora ilość dostępnych kursów może przyprawić o ból głowy. Jak tu wybrać ten odpowiedni? Sama brałam udział w dwóch, konkurencyjnych kursach i mam porównanie. Z czystym sumieniem mogę polecić kursy Foto Oko. Jak się o nich dowiedziałam? Od Heni, która od zawsze zachwycała mnie swoimi umiejętnościami fotograficznymi. Zerknijcie na jej bloga, a zrozumiecie mój zachwyt. Henia skończyła Akademię Foto Oko i jest już dyplomowanym fotografem.

Przede mną jeszcze długa droga ale również jestem w trakcie nauki na Akademii. Wam polecam chociażby podstawowy kurs fotografii- „Zrozumieć czas i przysłonę”.

Dlaczego warto? Bo to nie jest typowa sucha wiedza. Kurs składa się z nagrań, które dostajemy i odsłuchujemy kiedy mamy czas. Wszystko jest wytłumaczone w precyzyjny sposób i na podstawie przykładów. Dodatkowo raz w tygodniu odbywa się webinarium, na którym są omawiane nadesłane przez kursantów zdjęcia. Dowiadujemy się jakie popełniamy błędy oraz co należy naprawić. Możemy zadać pytania i mamy żywy kontakt, bez potrzeby ruszania się z domu.

Na koniec mam dla Was małe porównanie. Zdjęcia zrobione przed kursem, oraz te robione w trakcie. Oczywiście tym samym aparatem.

PRZED– na tym zdjęciu to każda postać jest niewyraźna, mało światła, słabe tło.

DSC_0484_edited

PO- tutaj jest zgoła inaczej.

DSC_0764

PRZED- co tu dużo pisać. Znów ostrość uciekła i zdjęcie raczej nic nam nie przekazuje.

DSC_0822_edited

PO- ostrość jest, emocje są.

DSC_0054Uwierzcie mi. Dobry aparat to nie wszystko. Trzeba umieć z niego korzystać.

 


JEŚLI MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ, TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY: 

  • podlajkujesz go albo udostępnisz (wpis TUTAJ)
  • pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
  • zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco) ????
  • dołączysz do nas na Instagramie

 

Podziel się