Minęło wczoraj i wciąż się dziwię, że te dni nie wiem kiedy lecą- mimo, że każdy podobny, to jednak inny, bo zmieniają się one.

Po Lilce widać najbardziej 🙂

Zapraszam zatem na sesję z okazji 4 miesięcy Lilki 🙂

 

 

 

 

Mamy teraz przed sobą dość intensywny okres- w niedzielę odbędą się chrzciny Liki. Przygotowania zaprzątają mi głowę, dlatego też będzie nas tu trochę mniej…

Jednak potem wrócimy z nową siłą- i ze zdjęciami z tak ważnej dla Lilki ceremonii 🙂

Trzymajcie kciuki, by chciała sobie pospać w kościele! 😉

Podziel się