Macierzyństwo to małe stópki, uśmiechy od rana. To pobudki w nocy i objawy niewyspania. To nieraz chwile wątpliwości, ale też cała gama uczuć od złości do nieporównywalnej z niczym miłości.
1. Dziecko jest na CAŁE życie
A czasem by chciało się powiedzieć- dobrze córeczko, fajnie, że jesteś ale mama musi się wyspać. Wystarczą jej tylko dwa dni, zatem ja się kładę, a Ty…Hmm grzecznie poczekaj.
A może by tak całonocna impreza? Czy podróż dookoła świata? No pewnie! Już lecę! Tylko chwila- spakuję moją dwójkę do plecaka 😉
Dobra wiadomość jest taka, że dzieci w końcu dorosną i staną się bardziej samodzielne. Z czasem możesz się wybrać ze swoim dzieckiem na imprezę, czy w podróż w nieznane. To będzie dobry znak, gdy Twoje dorosłe dziecko również tego będzie chciało.
2. Porządek to tylko stan przejściowy
Wszystko lśni. Podłoga się nie klei, a szyby nie są umazane od dziecięcych paluszków. Znasz to? Ja pamiętam już jak przez mgłę 😉
3. Sen to towar deficytowy
Co ja Ci będę ściemniać. Zaprzyjaźnij się lepiej z dużym kubkiem do kawy, bo przez pierwsze 3 lata raczej się nie wyśpisz.
Polecam kubek taki, jak ten:
Za ciężko? To może jednak kawa dożylnie? 😉
Ale nie tylko duże ilości kawy pójdą w ruch. Co jeszcze?
4. Tony chusteczek zostaną zużyte
Dziecko zrobi z Ciebie beksę. Przynajmniej ze mnie zrobiło. A drugie dziecko ten stan tylko pogłębiło. Bo jak tu się nie wzruszyć, gdy w jednej chwili L&L kłócą się o byle pierdołę, a w drugiej chwili tulą, jakby nie widziały się z tydzień?
Jak tu nie uronić łzę, gdy słyszy się „kocham Cię” z maleńkiej buźki, której wielkie oczy wpatrzone są w Ciebie jak w obraz, a małe rączki trzymają Twoją wielką dłoń? I choć słyszysz to setki razy na dzień, to za każdym razem wzrusza tak samo.
Albo, gdy usłyszysz „Mamo! Ja siama!”, a przed Twoimi oczami roztacza się wizja samodzielności Twojego dziecka. A przecież dopiero co się urodziło. Oczami wyobraźni widzisz już je na studiach i siebie zalaną łzami, bo „nie wiadomo kiedy to zleciało”.
5. Jesteś odpowiedzialna już nie tylko za siebie
Gdyby macierzyństwo miało być sielanką, to nie zaczynałoby się porodem 😉
SPODOBAŁ CI SIĘ TEN ARTYKUŁ? JEŚLI MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY:
- polajkujesz go albo udostępnisz (wpis TUTAJ)
- pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
- zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
- dołączysz do nas na Instagramie
Dodalabym ….hm….to ogromny dar byc rodzicem.Dla mnie to jak wygrac 6ke w totka i tak codziennie ją wygrywać
Lepiej bym tego nie ujęła 🙂
Codziennie dziękuję Bogu za moje Skarby i męża ❤ już się boję że za kilka lat wyfruną z gniazdka , za szybko rosną.Już tęsknię za tym jak były malutkie .
Doskonale Cię rozumiem. To dzięki dzieciom widzimy, jak szybko upływa czas…
Chciało by się każdą chwilą zatrzymać na dłużej ???? macierzyństwo to wielki, piękny dar ????
Czytałam ten artykuł 3 miesiące temu… jak patrze na moją córeczkę wtedy a dzisiaj jaka wielka różnica. Dzieci tak szybko dorastają a zwłaszcza w tych początkowych miesiącach życia. Każda chwila jest ważna i niepowtarzalna. Chciałoby się aby ten czas płynął wolniej