Pierwsze takie spotkanie, zupełnie nietypowe, bo z rodzinami. 25 blogerek w jednym miejscu plus do tego rodziny i cały weekend przed nami.
Musiało być zamieszanie, musiało być ciekawie , musiało być niepowtarzalnie i… Właśnie tak było!
Trzy organizatorki: Roksana z Dzwoneczkowy Raj Mamy, Natalia z Mama Diabełka i Ania z AniBarPioMar.
W życiu nie podjęłabym się, by zorganizować coś na tak dużą skalę, a one to zrobiły i należą im się za to brawa. Jestem im bardzo wdzięczna za możliwość poznania blogerek, które „znałam” jedynie z wirtualnego świata. Ale przede wszystkim jestem im wdzięczna za to, że mogłam spędzić czas z rodziną. Sami pewnie nie wybralibyśmy się na taki weekend. A była możliwość, więc skorzystaliśmy :).
Mój mąż nawet powiedział, że już nie pamięta kiedy tyle czasu spędził z naszymi dziećmi 😀
To jest prawda, bo kiedy mamy wsłuchiwały się w wykłady- ojcowie wraz z Grupą Happy zajmowali się dziećmi.
Z uwagi na to, że Lila była najmłodszą uczestniczką całej imprezy- czasem byłam zmuszona wziąć ją ze sobą na wykład, a czasem tata musiał zająć się naszą rozbrykaną dwójką.
Spotkanie miało również inny aspekt- udało się zebrać ponad 1300 zł na dom dziecka!
Ale od początku. Bo mam tendencje do ciągłej zmiany tematu.
Weekend spędziliśmy w urokliwym Bajkowym Zakątku, położonym w Guzowym Piecu.
Mieszkaliśmy w takim oto domku.
Cały ośrodek był bardzo w moim guście- drewniane domki, klimatycznie, na dodatek w środku lasu, nieopodal jeziora.
Laura od razu poczuła się jak u siebie 🙂 Na dodatek zaklepała sobie łóżeczko przeznaczone dla Lilki.
Dla Laury świetną atrakcją były kozy 🙂
A dla rodziców były przygotowane inne atrakcje.
Począwszy od parku linowego… Dla mnie to było niesamowite przeżycie, bo pierwszy raz miałam okazję wspinać się na takie wysokości. Na dodatek byłam jedyną kobietą z naszego szacownego grona, która przeszła park linowy do końca. Ale ja uwielbiam takie atrakcje- także organizatorki bardzo trafiły w mój gust 🙂
Laura z kolei bardzo się bała o mamę…
Ale to nie koniec atrakcji! Do naszej dyspozycji były również quady 🙂
Laura długo przekonywała Tatę, by ją wziął ze sobą. A jaka była radość, gdy w końcu załapała się na przejażdżkę.
Sama oczywiście też musiałam spróbować.
Strasznie ubolewałam nad tym, że nie skorzystałam z poduszkowca, który również był do dyspozycji. Ale moje dziewczyny trochę mi marudziły i musiałam z nimi zostać w domu. Tata L&L twierdził jednak, że to dobrze, bo znając mój charakter to bym chciała na poduszkowcu osiągać nie wiadomo jakie prędkości, a on był dość wywrotny…
No cóż. Może następnym razem 😉
Była też część merytoryczna. Mogłyśmy wysłuchać wykładów p. Ani ze Zblogowani, Wioli z Mama Bloguje oraz Kasi z Ile d’Amour.
Ponadto były prezentacje kosmetyków Herbalife oraz Mary Kay.
A tutaj Lila jako uczestniczka na jednej z prezentacji 🙂
Cieszę się, że brałam udział w takim wydarzeniu, a tu jeszcze kilka kadrów 🙂
Dziękuję organizatorkom, ale również i sponsorom bez których spotkanie by się nie odbyło:
Media, które przyczyniły się do nagłośnienia całej akcji:
Ponadto dziękuję za możliwość spędzenia wspólnego czasu z Wami, blogerkami.
Miło było Was poznać i mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy miały okazje 🙂
świetna sprawa, też z chęcią wybrałabym się na takie spotkanie 😀
Może następnym razem się spotkamy 🙂
Fajne miejsce, fajne rodzinki więc nie mogło nie byc fajnie 🙂 jak widać wyjazd był mega udany, i zdjęcia super
:))
cudowne miejsce. Też kocham takie klimaty i takie miejsca szkoda że tam tak drogo 😉
Ale uderzająco dosadnie napisane „nie karm nas chlebem, bo zdechniemy” 😀
Tabliczka robi wrażenie 😀
Moja mina na zdjęciu- matko jedyna! 😀
Super, że Was poznałam!
Daria to moje jedyne zdjęcie z Tobą!
Miło Cię było również poznać 🙂
No Kochana! niezła z Ciebie extrema-muśka 🙂
Miło było Was poznać :*
Kasiu ja się cieszę, że w końcu mogłam Cię poznać na żywo :*
Piękne miejsce, zazdroszczę Wam dziewczyny ( tak pozytywnie ) 🙂
Może następnym razem i my się spotkamy 🙂
Śmiem twierdzić że nasz Tom również był jednym z tych młodszych uczestników spotkania 😉
Oby do następnego! :*
Marta z tomitobi.pl
Właśnie Marta a ile ma Tomasz ? 🙂
Była grupka młodszych dzieciaczków. Był też synek Anety z Świat Karinki, który miał 11 miesięcy i synek Ewy z efcia.com, który miał 10 miesięcy. Lila miała na wyjeździe dopiero co skończone 8 miesięcy i mocno mi się wydaje, że była najmłodsza 🙂 A ile ma Tomasz?
Zazdroszczę odwagi ( quad, park ) 🙂 Miło było Cie poznać , jesteś bardzo energetyczną osobą , mamą <3
Dzięki Kochana, Ciebie również miło było poznać :*
Super! Mogę tylko zazdrościć, bo nie było szans z moim maluszkiem na takie wczasy. Ale jeśli będzie kiedyś powtórka- piszę się 🙂
Koniecznie Asiu, bo bardzo chciałabym Cię w końcu poznać!
Bardzo miło było Cię poznać :-). Pozdrawiamy z Hubisiowa
Asiu Ciebie również! A Hubiś jest przesłodki 🙂
To musiała być świetna przygoda!!!! Piękne miejsce i fajna inicjatywa! Pozdrawiam :*
Fajnie, że organizatorki pomyślały, by zrealizować takiego typu spotkanie, chwała im za to 🙂
Eve Milenna- świetne zdjęcia i widać, że fajnie się bawiliście super, że udało się zebrać pieniążki dla dzieci. Pozdrawiam
Pieniążki na dom dziecka- też uważam, że świetny pomysł. Pozdrawiam!
Miło było cię poznać. No i cieszę się, że mój mąż miał kompana w parku linowym i na poduszkowcu. Szkoda, że nie poszliśmy na kłady, bo widzę że można było przejechać się z pasażerem.
Ewa! Ciebie również miło było poznać i mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy miały okazję 🙂 Pozdrawiam!