Jutro wybieramy się na wesele i w związku z tym Laura pierwszy raz będzie nocowała u dziadków…Trochę mnie to stresuję, nie powiem… Nie żebym się bała, że coś tam się jej stanie. Wręcz przeciwnie, wiem, że będzie miała najlepszą opiekę pod słońcem.Ale… właśnie jest jedno „ale” to „pierwszy raz” mamy, gdy zostawia córcię na noc u kogoś innego.W ciągu dnia…
Ciąg dalszy wspomnień…Marzyła mi się sesja noworodkowa, jednak jakoś przegapiłam moment (może odbiję sobie przy drugim bobasku ;)) i ostatecznie mieliśmy sesję zdjęciową, gdy Laura skończyła 3 miesiące. A miała tych sesji aż trzy w tym czasie. A to, że aż tyle to wyszło zupełnie przypadkiem ;). Pierwsza sesja, którą wprost uwielbiam była zrealizowana przez Fotoinlove.pl.Natchnęliśmy się na ich ofertę,…
Założyłam bloga, ponieważ chciałam, aby wspomnienia żyły wiecznie, żeby Laura jak dorośnie miała pamiątkę (albo też przeklinałam mamę za kompromitujące ją zdjęcia z dzieciństwa- oby nie ;)).Stąd też nie może obyć się bez wspomnień. Co było, kiedy jeszcze maminka nie wpadła na ten genialny pomysł, by założyć bloga 🙂 A, że Dziubu w sobotę skończyła 11 miesięcy to wspomnienia są…
Lubimy jeździć na rowerach, dlatego też nawet posiadając córcię staramy się jak najwięcej jeździć. A jak to robimy? Zabieramy ją ze sobą. Pierwszym pomysłem był fotelik rowerowy (taki zwykły z pasami). Najpierw był bunt (ale to bardziej przy zakładaniu kasku), a potem jakoś już poszło. Tutaj Lorcia ze swoim tatinkiem 🙂 I tak sobie jeździliśmy, tylko minusem było to, że…