Bardzo cieszę się, że do nas przychodzisz. Jest mi niesamowicie miło, że zawsze myślisz o moich dzieciach i im coś przynosisz. Ale wiedz, iż nie musisz tego robić. Laura cieszy się dlatego, że ktoś przyszedł i prawdopodobnie się z nią pobawi. A nie dlatego, że dostanie Kinder Niespodziankę, czy też inną czekoladkę… Nie chcę Cię urazić- nie to mam na…
Ostatni weekend pozwolił nam trochę odetchnąć. Uciec od codziennych obowiązków i spędzić czas z rodziną. Spędziliśmy trzy dni w Wodnej Farmie położonej tuż nad brzegami Jezior Grażymowskich. Widoki przepiękne, a atrakcji co niemiara (a niech im będzie – zareklamuję ich trochę, bo warto). Zresztą sami zobaczcie 🙂 Bardzo nam było to potrzebne. Laura wyganiała się za wszystkie czasy i codziennie…
Usłyszałam to pytanie z dwa razy, a dało mi do myślenia. Kiedy nosiłam pod sercem Lilkę to wielokrotnie zastanawiałam się czy będę ją kochać tak samo jak Laurę. W końcu z Lorcią spędzałam całe dnie, byłyśmy do siebie bardzo przywiązane. Darzyłam ją taką miłością, że nie wierzyłam, że można kochać bardziej… A nawet podobnie. Nie wiedziałam jak to będzie- czy zakocham…
Nazywam się Magda, mam 27 lat ( no dobra pod koniec września skończę 28) i jestem uzależniona… Muszę to z siebie wyrzucić i przyznać się do swoich słabości i liczę na to, że pójdziecie moim śladem. W końcu w grupie raźniej! Prawda? Zatem idę na pierwszy ogień: Pierwsze i najważniejsze uzależnienie: DZIECI Choć nie do końca tak oczywiste- bo…
Miało być trochę inaczej. Plany były takie, że tym razem wyprawimy urodziny na zewnątrz. W ogrodzie u dziadków. Jednak pogoda nie była na tyle łaskawa- zrobiło się chłodno i ze względu na przebyty katarek u dziewczyn, nie mogłam sobie na to pozwolić. Na dodatek tego dnia dziewczyny dokazywały- Lila za nic nie chciała poleżeć sama- uspokajała się tylko na rękach…
Taka myśl chodzi za mną odkąd tata L&L skończył tygodniowy urlop. Był na każde zawołanie Laury, gdy tego chciała i teraz kilka razy dziennie pyta się gdzie jest tata. Mają wspólne rytuały- to tatuś z nią zawsze wychodzi nad ranem po pieczywo na śniadanie. To kochany tata uczy ją jeździć na rowerku, gdy mama zostaje z Lilką w domu, lub…
Dzisiaj mijają dwa lata odkąd pojawiła się na tym świecie i przewróciła go do góry nogami. Obserwuję ją codziennie. Dorasta. Z każdym dniem bardziej rozumna, mająca swoje zdanie i potrafiąca je wyartykułować. Wczoraj przypomniało mi się jak to kiedyś było i zatęskniłam. Laura już od 5 miesięcy zasypia sama. Nie trzeba ją usypiać. Ale wczoraj, gdy już zasypiała i ostatecznie…
W ostatnią sobotę wyprawialiśmy urodzinki dla naszej pierworodnej córy. Była to pierwsza tura gości, a kolejnej spodziewamy się już w najbliższą sobotę. Stąd odsłona pierwsza. Motywem przewodnim była Myszka Minnie. Nietrudno było znaleźć ozdoby, który wpasowałyby się w temat urodzin. Wszystkie gadżety- girlandę, balony, kubeczki, słomki i serwetki zostały zakupione na stronie partybudziki.pl. Mama wykombinowała tasiemkę w Myszkę i stworzyła…
Tyle się ostatnio dzieje, że prawie przegapiłam- naszą co miesięczną sesję Liluszki. Skończyła kolejny miesiąc. Robi się coraz bardziej bystra i zanim się obejrzymy będzie już siedzieć samodzielnie. Na razie do perfekcji opanowała przekładanie się z plecków na brzuszek. Głowa staje się coraz lżejsza i można ją już wysoko podnosić. Śmieje się- tak ja zawsze- czyli bardzo DUŻO. Zapraszam…
Zadałam sobie to pytanie, jak tylko pojawiła się myśl wyjazdu z dziewczynkami na południe Polski, do rodziny. Dla nas to 550 km- czyli ok 7 godzin drogi w normalnym tempie. Ale z dziećmi? Trzeba uwzględnić ich potrzeby- przerwa co jakieś 2 godziny, bądź za potrzebą (jeśli chodzi o Laurę). Skąd w ogóle pomysł na tak daleką podróż? W końcu- niektórzy…