Przybywa Was tutaj. Z dnia na dzień jest Was więcej, udzielacie się i jesteście z nami. Niektórzy są od początku, inni od niedawna. Zadajecie mi wiele pytań odnośnie naszej rodziny, więc postanowiłam zrobić jeden wpis, do którego mogłabym linkować. To będzie nietypowy wpis, bo pragnę abyście stali się też jego częścią. Ale najpierw kilka słów o nas. Jesteśmy nadzwyczajni w…
Co za dużo to nie zdrowo. Wszyscy chyba to znamy. Ostatnio wiele rzeczy mnie przytłaczało. Lubię mieć wszystko pod kontrolą, a tu mi się wciąż coś wymykało. To wiecznie robiący się bałagan, to sprzeciw dzieci na drzemkę w ciągu dnia, to ciągłe pobudki nocne. Wreszcie pogoda, która sprawiała, że półgodzinne szykowanie dziewczyn stawało się bezsensownym, bo po wyjściu z domu okazywało…
Podobno najtrudniejszy pierwszy krok. Potem jakoś to już idzie. Ja mam zgoła inaczej. Łatwo mi podjąć decyzję, by zacząć coś nowego, mam wtedy zapał, energię i chęci. Widzę oczami wyobraźni jak zdobywam upragniony cel i bezgranicznie wierzę, że mi się faktycznie uda. Rzeczywistość jest czasem inna. Wiele mam projektów, które czekają na zakończenie, zapięcie na ostatni guzik. Wiele też nie…
Ten wpis jest bardziej potrzebny mi, niż Wam. Ale nie mogę go pominąć.Taki mój mały rachunek sumienia. 18 stycznia minęło 1,5 roku odkąd prowadzę bloga. Dla mnie to tak wiele, bo moje życie zmieniło się diametralnie. Zaczęłam dzielić się z Wami otaczającą mnie codziennością. Pisałam o tym, co mnie gnębi, porusza albo cieszy. I dalej mam zamiar tak robić. A wiecie…
Mam ostatnio mało czasu dla siebie. Lila jest na etapie- mamo, bądź zawsze przy mnie, inaczej będę marudzić. Laura widząc zachowanie Lilki, zaczęła ją naśladować. Dzień mija za dniem, wieczorami i nocą robię zamówienia ozdób (Mamine Inspiracje), bo okres przedświąteczny jest dość gorący. Kiedy więc znaleźć w tym całym zamieszaniu czas dla siebie? Nie znalazłabym. Pewnie bym się zatraciła. Na…
Może to dlatego, że gdy Laura skończyła 8 miesięcy to podjęliśmy decyzję o powiększeniu rodziny. A może dlatego, że widzę jak świetnie się ze sobą moje Skarby dogadują, a może dlatego, że coś jest ze mną nie tak… Ale pojawia się gdzieś z tyłu głowy ta myśl- jakby to było z trzecim dzieckiem. Tłumaczę sobie, że z dwójką już i…
Dwójka dzieci, półtorej różnicy wieku. Musi Ci być ciężko! Słyszę to nieraz. Ludzie wyobrażają sobie Bóg wie co. Na pytanie: Jak to jest? Nie mogę dać odpowiedzi: Super! Bo i tak nikt nie uwierzy. Z góry zakładają, że jest ciężko i dają mi prawo do narzekania. Gdy nie narzekam to wcale nie słuchają. Nie wiem kto to wymyślił ale powiem…
Nie wiem skąd się bierze takie przekonanie, że skoro „siedzę” (w cudzysłowie, bo siedzeniem się tego nazwać nie da) z dziećmi w domu to jestem nieszczęśliwą osobą, która nie może się samorealizować. Nikt mi tego „w twarz” nie powiedział, ale wyczytuję to zazwyczaj między słowami. Wraz z cudownymi pytaniami: „A kiedy ostatni raz byłaś na imprezie?” Akurat w zeszły weekend…
Nazywam się Magda, mam 27 lat ( no dobra pod koniec września skończę 28) i jestem uzależniona… Muszę to z siebie wyrzucić i przyznać się do swoich słabości i liczę na to, że pójdziecie moim śladem. W końcu w grupie raźniej! Prawda? Zatem idę na pierwszy ogień: Pierwsze i najważniejsze uzależnienie: DZIECI Choć nie do końca tak oczywiste- bo…
NAJBARDZIEJ IRYTUJĄCE TEKSTY PRZY DRUGIM DZIECKU TEJ SAMEJ PŁCI…
Ciąża, Moje zdanie, O mnie, PrzemyśleniaPisałam już wcześniej w TYM poście, że nie rozumiem skąd bierze się takie ogólne mniemanie, iż jeśli mieć drugie dziecko, to najlepiej przeciwnej płci. Wtedy to pełnia szczęścia, ludzie Ci gratulują, bo przecież mieć „parkę” to takie pożądane… A co się dzieje, gdy okazuje się wręcz przeciwnie?? Pisząc wspomniany post nie wiedziałam jaka będzie płeć naszego drugiego dziecka, ale…