Minął już ponad miesiąc od porodu i czas na małe podsumowanie 🙂

Dziś nietypowo, bo będzie to podsumowanie ciąży.

Tak, jak pisałam w TYM poście- chciałam w tej ciąży fotografować brzuszek co miesiąc w tym samym miejscu i stroju, by mieć lepsze porównanie.

Co miesiąc udawało mi się to bez problemów. Jako, że termin porodu miałam na pierwszy kwiecień, to zdjęcie robiłam zawsze pod koniec miesiąca

I tu został pies pogrzebany 😉
Jak wiecie córa zdecydowała się pojawić na świecie 15 marca- stąd też w mojej kolekcji brzuszkowych zdjęć brak jest tego ostatniego- z 9 miesiąca… Ale zdjęcie z ósmego miesiąca zostało zrobione praktycznie 2 tygodnie przed porodem także brzuszek już za wiele potem się nie zwiększył.

Oto brzuchatkowe porównanie 🙂

Swoją drogą- zawsze chciałam zrobić takie zdjęcie- z lewej strony końcówka ciąży, a z prawej 10 dni po porodzie z Lilką na rękach 🙂

W następnym poście pokażę Wam efekty liluszkowej sesji noworodkowej (co było też jednym z punktów do realizacji w planie: Czego nie było, a co chcę :))

A tak z innej beczki.

Zapewne zauważyliście zmiany na blogu- jeśli chodzi o baner. Jak Wam się podoba?

Osobiście jestem mega zadowolona i wdzięczna Gosi z bloga ŚWIAT RECENZJI za spełnienie moich oczekiwań (co nie było łatwe).

Jeszcze raz dzięki :*

Podziel się