Dzisiaj głos, a raczej klawiaturę zabierze mamie, tata L&L 🙂 Raz na jakiś czas będzie dawać o sobie znać wpisami z serii „Oczami Taty”. Oto pierwszy z nich.

„Być częścią jej świata – bezcenne”. Tak kończy się jedna z reklam firmy Mastercard, która mocno otworzyła mi oczy na to jak traktuję swoje dzieci, jak również żonę. Tekst ten dedykuje przede wszystkim ojcom.

Twoje dzieci zasługują na to, abyś po powrocie z pracy poświęcił dla nich trochę czasu. Niekiedy też wracam z pracy zajeżdżony przez klientów, po kilku negocjacjach kontraktów sprzedażowych to jedyne o czym marzę to szklaneczka whisky, słuchawki na uszy i zamknięte oczy. Takie potrzeby mam całą drogę od biura do domu. Gdy wpisuje kod domofonu to na klatce schodowej słyszę otwierające się drzwi do mieszkania i krzyk Laury – – Tatusiuuuu!

Teraz już wiem, że ona czekała, aby się ze mną zobaczyć. Przez te kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt minut jestem dla niej najważniejszy (normalnie musimy się z tym pogodzić, że Mamunia rządzi). Odkładam torbę z laptopem, ściągam marynarkę i słucham świergoczącego bełkotu wychodzącego z ust przejętej tym co robiła cały dzień z mamą Laury. Uśmiech maluje się na mojej i MałejŻonki twarzy, bo zrozumiałem tylko kilka słów z całego wywodu. Super! Jestem dla niej ważny, bo nic dla niej nie istnieje tylko ja. Zaszywamy się w pokoiku. Najpierw tańce. Później czas na podwieczorek i herbatkę na niezbyt wygodnych i za małych plastikowych krzesełkach. Później rysujemy – niestety mój talent malarski zatrzymał się w przedszkolu i drzewo nadal jest dwoma pionowymi kreskami i kulą u czubka. Nagle głos z drugiego pokoju – Obiad! Chwila konsternacji i Laura krzyczy – „Jeszcze nie Mamuniu!” Ona naprawdę chce być tylko ze mną! I tak samo Wasze dzieci potrzebują, abyście byli tylko dla nich!

W końcu po kilku namowach moich i mojego brzucha idziemy zjeść. Wpadam na pomysł niespodziankę. Pamiętacie zapewne jak za małego robiliście namioty z krzeseł i koca? Tak tak, dzisiaj technologia i firmy przychodzą nam z pomocą i w każdym markecie czy sklepie z zabawkami można kupić namiot czy domek dla dzieci – ale nie taki! Idę po cichu do pokoju, z szafy wyciągam koce, układam wszystko tak jak powinno, ze skrzynki narzędziowej wyciągam latarkę, gaszę się światło i wołam Laurę. Wpada do pokoju i „-Ojej, tu je ciemno” BACH! Zapalam światło pod kocem „-ŁAŁ!!!! TATO!!!” Laura wpada pod koc, tam czekają już książeczki. Laura wtula się i jesteśmy w naszym małym świecie. Tata zbudował dom J

Poświęcajmy dzieciom tyle czasu ile tego faktycznie potrzebują. Niech słowa „nie teraz” albo „za chwilę” nie będą stosowane nagminnie. A przede wszystkim – ODKRYJ W SOBIE DZIECKO !

Tata L&L

Podziel się