Uwielbiam tanie i praktyczne zakupy (jak chyba każdy). Dlatego też często zaglądam do Biedronki, gdzie nie raz można znaleźć ciekawe rzeczy dla dzieciaczków.

W tym poście chcę Wam przedstawić nasze biedronkowe zakupy, które okazały się strzałem w dziesiątkę.

Oto trzy zabawki edukacyjne, o których będzie mowa:

Na pierwszy ogień idą (zapewne znane Wam) drewniane układanki, gdzie należy dopasować postacie do kształtów.

Widziałam nie raz na blogach, że tego typu układanka jest swoistym fenomenem. Jednak Laura długi czas nie potrafiła sobie z nią poradzić… A raczej żadna z trzech, które posiadamy, nie wzbudziła jej zainteresowania… Już myślałam, że wszystkie skończą swój żywot na dnie skrzyni z zabawkami…

A tu przyszło miłe zaskoczenie… Jakieś półtora miesiąca temu Lorcia zapałała bezgraniczną miłością do wszelkiego rodzaju zwierząt. Pokazywała pieski, kotki, owieczki, krówki… We wszystkich możliwych książeczkach.

Pewnego dnia chwyciła za układankę ze zwierzątkami i powoli, a skutecznie zaczęła ją układać…
I tak już zostało 🙂
Układa ją przynajmniej trzy razy dziennie, naśladując przy tym odgłosy zwierząt.

 

 

 

Na drugim miejscu w naszym biedronkowym rankingu znajdują się drewniane klocki, o których była mowa w TYM poście.

O ich popularności świadczy przede wszystkim to, że mimo iż każdego wieczoru chowamy je do pudełka, to w ciągu dnia zawsze dam radę na któryś z nich nadepnąć 😉

 

 

 

 

Na koniec- pewna nowość, która zawitała do naszego domu za sprawą taty L.
A mianowicie „Drewniany pociąg puzzle z alfabetem”.

Puzzle, które uczą dopasowywania kształtów oraz samego alfabetu. Laura ma jeszcze z nimi problem, jeśli chodzi o układanie, ale ma czas. W końcu ta zabawka jest przeznaczona dla dzieci powyżej 2 lat 😉

 

 

 

 

To są nasi faworyci, jeśli chodzi o zabawki edukacyjne zakupione w „Biedronce”.

Raz na jakiś czas pojawiają się tam rzeczy warte uwagi i w rozsądnej cenie.

Macie podobne doświadczenia?

Pozdrawiamy!!!

Podziel się