Matka, jak powszechnie wiadomo to osobnik, który żadnej pracy się nie boi. Wie, co to znaczy musieć wstać z łóżka mimo choroby i ogarnąć się, by zrobić kanapki dla dzieci. Na nogach mimo wszystko.

Jednak, jak każdy, tak i ona potrzebuje czasem chwili wytchnienia. Jak rozpoznać ten stan, w którym mama powinna spakować manatki i wyjechać na weeeknd do SPA? Przychodzę z pomocą.

Są takie zachowania, które powinny dać do myślenia…

1. Zimna kawa przestaje Ci przeszkadzać

Walczysz z tym do upadku sił. Byleby wypić chociaż łyk ciepłej kawy w ciągu dnia. Ostatecznie podgrzewasz ją w mikrofali, ale przychodzi taki dzień, w którym nawet ten zabieg wydaje Ci się bezsensowny. Bo ile razy można podgrzewać kawę?

Zatem przyzwyczajasz się. Pijesz zimną i Twój mózg wmawia Ci, że tak ma być. Jak jest z Tobą źle? W skali 1 do 10, mamy mocną dziewiątkę. Pakuj się, mówię Ci!

2. Podgłaśniasz telewizor, gdy tylko zaczyna się…

Kłótnia rodzeństwa.

Zwracasz uwagę 10 -20 razy dziennie, czujesz jakbyś mówiła do ściany, bo po 5 minutach względnej ciszy znowu rozlega się znajome: „Mamo! A ona mi…”. Wciskasz na maksa głośność w telewizorze i udajesz, że nic nie słyszysz.

Nie będę Cię czarować. To już 11 w dziesięciostopniowej skali.

3. Jedyną atrakcją w ciągu ostatniego miesiąca było..

Wyjście z dziećmi na salę zabaw. Istne szaleństwo. Dobrze, że chociaż coś. Ale uwierz mi, że jest wiele ciekawszych rzeczy w życiu. Pamiętasz jeszcze? Ja jakby za mgłą.

4. Siedzisz w tej łazience…

Nieco dłużej niż trzeba. Wiadomo, to nie oaza spokoju, bo Twoje dzieci znajdą Cię wszędzie. I zaraz zaczyna się dobijanie do drzwi i znajome wołanie „Siusiu”. Dziwnym trafem pęcherz nie wytrzymuje akurat wtedy, gdy mama chciała zostać chwilę sam na sam ze swoimi myślami.

5. Kiedy masz ochotę zrobić „to” przynajmniej 10 razy dziennie

To jest główny wyznacznik. To ile razy miałaś ochotę dzisiaj tak zrobić?

Wiem, wiem jest już z Tobą bardzo źle. Ze mną zresztą też. Ale nie mamy z kim tych naszych dzieci na weekend zostawić.  Jednak pomarzyć zawsze można 😉


JEŚLI MYŚLISZ, ŻE JESZCZE KOMUŚ MOŻE SIĘ PRZYDAĆ, TO BĘDZIE MI MIŁO, GDY: 

  • podlajkujesz go albo udostępnisz (wpis TUTAJ)
  • pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza
  • zaobserwujesz mojego Facebooka (wtedy będziesz ze wszystkim na bieżąco)
  • dołączysz do nas na Instagramie

 

 

 

Podziel się